Lavezzi
Położona w Cieśninie Świętego Bonifacego, należąca do Francji wyspa Lavezzi jest dzika i bezludna.
Zachwyca krystalicznie czystą wodą i białymi plażami. To jedno z najpiękniejszych miejsce w basenie Morza Śródziemnego, niestety w sezonie oblegane przez turystów. Wyspa jest rezerwatem przyrody i miejscem lęgowym wielu gatunków ptaków. Zwiedzając wyspę warto wybrać się na spacer do latarni morskiej.
Z wyspą Lavezzi związana jest tragedia, jaka rozegrała się na wodach Morza Śródziemnego. 14 lutego 1855 r. z portu w Tulonie wypłynęła francuska fregata „La Semillante” o długości 54 metrów i szerokości 14 metrów. Na pokładzie znajdowało się 301 członków załogi oraz 393 żołnierzy. Okręt płynął w kierunku Konstantynopola, jako wsparcie wojska francuskiego w wojnie krymskiej. W okolicach Bonifacio „La Semillante” napotkała szalejącą burzę i utonęła. Nikomu z załogi nie udało się przeżyć katastrofy, 560 ciał wyrzuconych przez morze zostało pochowanych na wyspie. O tragedii przypominają dwa cmentarze oraz piramida wybudowana dla upamiętnienia tego zdarzenia.
Na wyspie znajdują się trzy kotwicowiska:
Pierwsze z nich na zachodnim brzegu wyspy – Cala Lazarina. Jest bardzo płytkie (1 – 3 metrów głębokości) i wąskie. Wpływając trzeba uważać na skały po obu jej stronach. Nagrodą jest długa, piaszczysta plaża, widok na cmentarz i piramidę na szczycie skały. W sezonie znajdziemy tu kilka boi. Zatoka nie chroni przed wiatrem z kierunku południowego.
Druga zatoka, gdzie można zakotwiczyć lub skorzystać z boi (w sezonie), znajduje się nieco bardziej na wschód – Cala di Ghiuncu. Głębokość około 2 metrów. Nie osłonięta od wiatru południowego i południowo-zachodniego. Niedaleko znajduje się betonowy pirs, do którego cumują małe łódki.
Po drugiej stronie wyspy, na jej wschodnim wybrzeżu znajduje się bezpieczna zatoka Cala di u Grecu. Głębokość ok. 2.5 metra. Nie wskazana przy wietrze północno-wschodnim. Na żeglarzy czekają boje cumownicze. W sezonie do zatoki wpływają liczne statki wycieczkowe, aby wysadzić lub odebrać pasażerów.