Skontaktuj się z nami tel. +48 22 446 83 80

Astypalaia i Kastelorizo

Wyspa Astypalaia

Astypalaia to najbardziej na zachód wysunięta wyspa Dodekanezu.

wyspy Dodekanezu

Ze względu na swój kształt często nazywana jest „motylem Morza Egejskiego” i patrząc na mapę faktycznie kształtem przypomina motyla. Takie ukształtowanie Astypalaii plus liczne przybrzeżne wysepki zapewniają niezliczoną ilość przepięknych kotwicowisk. Jednak ze względu na swoje położenie jest jedną z rzadziej odwiedzanych wysp zarówno przez żeglarzy, jak i „zwykłych” turystów. Można powiedzieć, że jest to plusem, bo nawet w szczycie sezonu można tu znaleźć puste, urocze zatoki. Pomimo że wyspa należy do archipelagu Dodekanez, zdecydowanie bliżej jej do Cyklad, głównie pod względem architektonicznym, kulturowym i geograficznym.

mapa wyspa Astipalaia
wyspa Astypalaia

Wpływając do portu Skala, zobaczycie zbocze góry oblepione białymi, prostokątnymi domami z górującym nad nimi weneckim zamkiem – typowy widok dla Cyklad. Z zamkowego wzgórza łatwiej też zobaczyć cykladzkie wyspy Amorgos lub Anafi aniżeli którąkolwiek z wysp Dodekanezu.

Od czasów starożytnych wyspa miała kilka nazw, a obecna Astypalaia jest też nazwą stolicy i oznacza „stare miasto„. Możecie też usłyszeć nazwę Astropalia, bo tak nazywają swoją wyspę miejscowi.


Historia wyspy

Astypalaia już w czasach starożytnych była bogatą wyspą, o czym świadczą liczne wykopaliska, a także wzmianki o niej w ówczesnych pismach. Liczne zatoki będące naturalnymi portami tętniły życiem, jednak w okresie bizantyjskim bardzo częste ataki piratów spowodowały, że mieszkańcy przybrzeżnych osad przenieśli się na wzgórze nad dzisiejszą Livadią. Tutaj wybudowano niewielki zamek i mury obronne w celu obrony przed najeźdźcami.

Astipalaia chora widok na zamek z góry
Chora widok na zamek z góry

Ponowny rozkwit wyspy nastąpił dopiero w XIII w., kiedy to Astypalaia znalazła się pod panowaniem weneckim. Wówczas rozpoczęto budowę nowego zamku nazwanego Querini od nazwiska arystokratycznej rodziny weneckiej, która rządziła wyspą.

Po 300 latach Astypalaia przeszła w ręce Turków, ale na szczęście dzięki przyznanym wyspie przywilejom mieszkańcy zachowali względną autonomię. Przyłączenie wyspy do państwa greckiego nastąpiło dopiero w marcu 1948 roku.

Największe atrakcje wyspy

Na wyspie znajdują się trzy większe miejscowości: Chora (zwana też Astypalaia), Livadia i Analiipsi. Większość mieszkańców, których liczba niewiele przekracza 1300 osób, mieszka w Astypalaia.

Chora

Główną atrakcją wyspy jest Chora z górującym nad nią zamkiem. Jeśli będziecie stać w porcie Skala lub na kotwicy w zatoce Livadia, możecie dotrzeć tam pieszo. Na wzgórze można też dojechać lokalnym busem lub taksówką. Wybierając się do zamku, musicie pamiętać o odpowiednich butach, bo o ile podejście na wzgórze można pokonać w klapkach, to chodzenie po bruku i otoczakach, którymi wyłożone są chodniki i schody zamku, może być niebezpieczne.

chora widok na zamek z góry Astypalaia
Chora

Chora to stolica, główny port i największa miejscowość wyspy. Centralnym miejscem jest plac z ośmioma wiatrakami, przy którym mieści się ratusz i spora ilość tawern i barów. Wiatraki są tak skonstruowane, że ich górna część z dachem, w której osadzony jest mechanizm napędowy, jest ruchoma i obraca się w zależności od kierunku wiatru.

Plac z wiatrakami jest naturalną granicą miedzy starą i nową częścią miasta, tu kończą się drogi dojazdowe do Chory.

widok z góry na wiatraki na Astipalaia
wiatraki

Stara część stolicy to plątanina wąskich, brukowanych uliczek z bielonymi domami, które wznoszą się aż do szczytu wzgórza, nad którym dominuje wenecki zamek.

Większość domów jest pieczołowicie odrestaurowana, i aż miło patrzeć na stare rezydencje z przepięknymi, drewnianymi drzwiami, kolorowymi okiennicami i balkonami.

uliczki Astipalaia
kolorowe uliczki Astypalaia

Idąc w stronę zamku, wypatrujcie drogowskazów, bo łatwo można się zgubić, klucząc wśród wąskich uliczek i często trafiając na ślepe zaułki. Warto się jednak „zgubić” w Chorze, bo urocze uliczki pełne kwitnących bugenwilli, pelargonii i innych kwiatów są tego warte.

schody do Chory na Astypalaia
schody do Chory

Zamek, czyli Kastro, został zbudowany na ruinach bizantyjskiego zamku przez Wenecjan, którzy zajmowali wyspę od 1204 roku. Przez niemal 300 lat każdy z kolejnych rodów weneckich odnawiał zamek i rozbudowywał go. Jego zewnętrzne mury i budynki wewnątrz zostały zbudowane z miejscowego, ciemnego kamienia. Zewnętrzne mury, które miejscami mają 14 metrów wysokości, spełniają też rolę zewnętrznych ścian domów, które znajdowały się wewnątrz zamku. W niektórych miejscach zachowały się jeszcze drewniane balkony wbudowane w mury obronne. Dzięki tak silnym murom mieszkańcy znajdowali tu bezpieczne schronienie przed piratami, którzy często plądrowali wyspę.

uliczki i zabudowania Chory Astypalaia
zabudowania Chory

W Kastro jeszcze na początku XX w. mieszkało aż 300 osób. Niestety większość zabudowań wewnątrz zamku została zniszczona przez trzęsienie ziemi w 1956 roku. Aktualnie wewnątrz zamkowych murów znajdują się dwa kościoły, których błękitne kopuły górują nad murami zamkowymi. Wejście do zamku prowadzi przez wąskie, sklepione wejście, które dawniej było zamykane na noc dla bezpieczeństwa mieszkańców. Obecnie zamek otwarty jest dla zwiedzających w dzień i w nocy, a wejście jest bezpłatne. Położenie zamku zapewnia niesamowite widoki, nie tylko na morze i zatoki z obu stron wzgórza, lecz także na sporą część wyspy.

wejście do zamku na wyspie Astipalaia
wejście do zamku
wewnątrz zamku, kościół Astipalaia
wewnątrz zamku

U podnóża zamku od strony południowej znajduje się XVIII-wieczny kościół Panagia Portaitissa, uznawany za jeden z ładniejszych na wyspach Dodekanezu. Jest on najważniejszym miejscem pielgrzymkowym Astypalaii. Oprócz ładnej dzwonnicy i ciekawej architektury w jego wnętrzu można zobaczyć przepiękny, misternie rzeźbiony drewniany ikonostas.  

kościół Panagia portaitissa na wyspie Astipalaia
kościół Panagia Portaitissa na wyspie Astipalaia
kościół Panagia Portaitissa

W wielu przewodnikach jako miejsca warte zobaczenia wymieniane są jeszcze: starożytny cmentarz niemowląt u podnóża Kastro i łaźnie rzymskie w Analipsi. Niestety oba te miejsca są obecnie zaniedbane i nie są udostępnione do zwiedzania.

kościół Panagia portaitissa na wyspie Astipalaia widok z góry
kościół Panagia Portaitissa

Płynąc do lub z Astypalaii, stańcie choć na chwilę w zatoce Ag. Fokas, gdzie znajdują się ciekawe klify, do których można podpłynąć pontonem. Jest tam też podwodna jaskinia z krystalicznie czystą wodą.


PAŹDZIERNIKOWA PROMOCJA CZARTERÓW W GRECJI
Wynajmij dowolny jacht w GRECJI w kwocie powyżej 1000 EUR, a przewodnik żeglarski Elżbiety i Piotra Kasperaszków „Grecja dla żeglarzy” otrzymasz GRATIS! Sprawdź…


Tak jak pisaliśmy wcześniej wynajęcie samochodu na Astypalaii nie jest konieczne, no chyba że chcielibyście pojeździć po bezdrożach wyspy, żeby zobaczyć rozrzucone, pojedyncze, niewielkie osady, opuszczone klasztory i niewielkie kościółki. Samochód przyda się też, by dojechać do zatoki Vathi (jeśli nie będziecie stawać tam na kotwicy). Są tam dwie stare osady: Exo Vathi (przy wejściu do zatoki) i Mesa Vathi (w jej głębi). Wokół sporej zatoki oprócz pojedynczych domów z niewielkimi polami i winnicami są też pozostałości dawnych pieców wapienniczych i jedna prosta tawerna czynna tylko w sezonie. Dziś aż trudno uwierzyć, że miejsce to kiedyś tętniło życiem.

wybrzeże Astipalaia
Astipalaia

Kulinarnie

Astypalaia jest idealnym miejscem, by spróbować lokalnych greckich produktów. Warto kupić lokalny miód tymiankowy, który dostępny jest też na innych wyspach, ale ten z Astipalaia jest najlepszy. Na wyspie jest też sporo krokusów, więc będziecie mogli też kupić miejscowy szafran, lub zebrać pręciki i zrobić własny. Oprócz ryb i owoców morza, które serwują niemal w każdej tawernie, warto spróbować lokalnej jagnięciny lub koziny gotowanej z ryżem. Na Astypalaii robią też doskonałe sery, więc jeśli w którejś z tawern zaproponują wam sałatkę lub jakąś inną potrawę z lokalnym serem bierzcie w ciemno, na pewno będzie doskonały. Polecane przez nas tawerny znajdziecie przy okazji opisu portów lub zatok.

Aspitalaia Chora
Astypalaia

Gdzie cumować na wyspie Astypalaia

Port jachtowy Skala, Astypalaia, Chora 36°32,86’N 026°21,26’E

Główny i największy port jachtowy na wyspie zwany jest Skala, Chora lub Skala Astypalaia i leży w zatoce Pera Gialos.

port Skala mapa na wyspie Astipalaia
port Skala

W roku 2007 port został rozbudowany i jachty cumują teraz od wewnętrznej strony falochronu. Prąd i woda dostępne są na pirsie. Gdy skończą się miejsca w osłoniętej części portu, można też zacumować przy zewnętrznym pirsie promowym. Wadą tego miejsca jest brak osłony przed wiatrem i falowaniem, więc przy wiejącym meltemi postój w tym miejscu jest niebezpieczny.

port skala na wyspie Astypalaia widok z drona
port Skala widok z góry

Portem jachtowym zawiaduje Dimitris, tel. +30 6987193397 lub +30 6946431685. Opłata za postój (2024 r.) wynosi 15 euro z prądem i wodą, bez względu na wielkość jachtu, oraz 20 euro za katamaran. W wewnętrznej, osłoniętej części portu mieści się tylko kilkanaście jachtów, więc w sezonie po południu port jest już pełen. Gdy zabraknie miejsc w porcie, można ewentualnie stanąć na kotwicy w zatoce Livadia, po drugiej stronie wzgórza. Kiedyś można było też stanąć na kotwicy przed samym portem, ale gdy byliśmy tam ostatnio Policja Portowa zabraniała stawania w tym miejscu.

wejście do portu Skala na Astipalaia
wejście do portu Skala

W porcie są sklepy spożywcze, kawiarnie, tawerny, bary, piekarnie i wypożyczalnia samochodów. Jeśli niestraszny Wam spacer na górę, do Chory, to polecamy kolację w naszej ulubionej tawernie Ageri. W samym porcie można zjeść dobrze w gyrosowni Gyronstimies lub trochę dalej i drożej w tawernie Antikastro.

Port Analipsi, Maltezana 36°34,54’N 026°23,21’E

Port Analipsi, zwany też Maltezana, leży 2.5 mili morskiej na NE od portu Skala. Jachty mogą zacumować longside od zachodniej strony pirsu betonowego, ale uwaga(!), blisko brzegu jest płytko. Niestety zmieszczą się tu maksymalnie 3-4 jachty, więc w sezonie bardzo często brak miejsc. Możecie stanąć wtedy na kotwicy, ale uważajcie, rzucając kotwicę, gdyż bliżej portu na dnie leży bardzo dużo pozostałości muringów i innych śmieci. W pobliżu portu jest sklep spożywczy i piekarnia. Polecamy kolację w najlepszej naszym zdaniem tawernie na wyspie: Maltezana Mam.

port Analipsi na wyspie Astipalaia mapka
port Analipsi

Port Aghios Andreas 36°34,38’N 026°20,44’E

Przy silnych wiatrach południowych promy cumują w porcie Aghios Andreas, leżącym w zatoce o takiej samej nazwie. Wewnątrz portu jest płytko, jedynie przy końcu pirsu jest wystarczająca głębokość, by można było tam zacumować. Na zewnątrz pirsu cumuje prom, więc można tam zacumować ewentualnie na chwilę. W zatoce można stanąć na kotwicy, jednak nie ma tam należytej ochrony przed meltemi. Do miasta Skala można dojść pieszo (ok. 1 godziny) lub dojechać samochodem.

zatoka Livadia 36°32,5’N 026°20,66’E

Duża zatoka Livadia leżąca u stóp zamku dobrze chroni przed meltemi.

zatoka Livadia mapa Astipalaia
zatoka Livadia

Piaszczyste dno dobrze trzyma kotwicę. Przy plaży są tawerny i kawiarnie. Przy silnych wiatrach S, SE i E postój w zatoce jest niebezpieczny. Jeśli nie chcecie iść do Chory na kolację (np. do polecanej przy okazji postoju w porcie Skala, tawerny Ageri), to polecamy leżącą w miejscowości Livadia tawernę Gazzou Astypalaia.

zatoka Livadia widok z drona
zatoka Livadia

zatoka Marmari 36°33,87’N 026°21,34’E

zatoki Marmari, Stenou, Plakes i Maltezana
wybrzeże Astipalaia
zatoki: Ag. Andreas, Marmari, Stenou, Maltezana

Niecałe 1.5 Mm na północ od portu Skala leży zatoka Marmari. Piaszczyste dno zapewnia dobre trzymanie kotwicy. Zatoka dobrze chroni przed meltemi. Przy silnych wiatrach S, SE i E postój w zatoce jest niebezpieczny

zatoka Stenou 36°34,6’N 026°21,98’E

Zatoka Stenou to kolejna zatoka leżąca w środkowej części wyspy. Podobnie jak w poprzedniej zatoce, piaszczyste dno dobrze trzyma kotwicę, a zatoka zapewnia dobrą ochronę przed maltemi. Przy silnych wiatrach S i SE postój w zatoce jest niebezpieczny. Stawaliśmy tu kilkakrotnie, ale poza sezonem, więc nie możemy zweryfikować informacji o głośnej muzyce dochodzącej z baru na plaży.

zatoka Stenou na wyspie Astipalaia
zatoka Stenou

zatoka Maltezana 36°34,5’N 026°22,74’E

W zatoce Maltezana leży mały port Analipsi, opisywany wyżej. Zatoka dobrze chroni przed meltemi, przy silnych wiatrach S i SE kotwiczenie w zatoce jest niebezpieczne.

zatoka Malteza na wyspie Astypalaia
zatoka Maltezana

zatoka Vrysi 36°34,56’N 026°24,44’E

Zatoka Vrysi głęboko wcinająca się w głąb lądu z małą plażą. Zatoka dobrze chroni przed meltemi, a piaszczyste dno dobrze trzyma kotwicę. Przy silnych wiatrach S i SE postój w zatoce jest niebezpieczny.

zatoka Agrelidi 36°35,06’N 026°25,4’E

zatoki na wyspie Astipalaia mapka
zatoka Ag. Fokas i Agrelidi

Kolejna zatoka głęboko wcinająca się w głąb lądu z małą plażą to zatoka Agrelidi. Dobrze chroni przed meltemi. Przy silnych wiatrach S i SE postój w zatoce jest niebezpieczny. Rzucając kotwicę, musicie trafić na piaszczyste dno, gdyż miejscami na dnie są kamienie.

zatoka Aghios Fokas 36°34,94’N 026°27,15’E

Duża zatoka Aghios Fokas również dobrze chroni przed meltemi. Przy silnych wiatrach S i SE postój w zatoce jest niebezpieczny. Najlepsze miejsce na postój znajduje się we wschodniej części zatoki.

czerwone klify w zatoce Ag. Fokas
czerwone klify w zatoce Ag. Fokas
czerwone klify w zatoce Ag. Fokas

zatoka Vathi 36°37,15’N 026°24,25’E

Duża i głęboko wcinająca się w ląd zatoka Vathi, która leży w północnej części wyspy.

zatoka Vathi Astipalaia
zatoka Vathi Astipalaia

W zachodniej części zatoki, zwanej Exo Vathi, leży mały port rybacki z „legendarną” tawerną Gallini. Nie zdradzimy Wam szczegółów, bo tego po prostu trzeba doświadczyć osobiście.

zatoka Vathi keja z tawerną exo vathi
tawerna Gallini

Przy kei jest płytko, jedynie przy najbardziej wystającej części kei jest ok. 2 m głębokości. Im dalej od kei, tym robi się głębiej, więc, zachowując ostrożność, możecie zacumować rufą do kei. Zatoka doskonale chroni przed wiatrami ze wszystkich kierunków. Mankamentem jest słaby zasięg telefonów komórkowych.

widok z góry na zatokę Vathi wyspa Astiapalaia
zatoka Vathi

zatoka Vaghi 36°35,13’N 026°24,05’E

Duża zatoka leżąca w północnej części wyspy, dlatego nie chroni dobrze przed meltemi. Zatoka chroni dobrze przy wiatrach SW, S i SE.

zatoka Vaghi na wyspie Astipalaia
zatoka Vaghi

zatoka Ag. Andreas 36°34,35’N 026°20,64’E

Zatoka została opisana przy okazji opisu portu Ag. Andreas. Zatoka chroni dobrze przy wiatrach SW, S i SE, przy meltemi postój w zatoce jest niebezpieczny.

zatoka Panormos 36°35,34’N 026°16,76’E

Podobnie jak zatoka Vaghi, zatoka Panormos nie chroni dobrze przed meltemi. Przy wiatrach SW, S i SE zatoka jest bezpieczna.

zatoki na wyspie Astipalaia
zatoki Panormos i Pachia

zatoka Aghios Ioannis 36°32,83’N 026°16,63’E

Leżąca na wschodnim wybrzeżu zatoka Aghios Ioannis nadaje się na krótki postój. W pobliżu leżą ruiny zamku Aghios Ioannis i klasztor Aghios Ioannis. Przy silnym meltemi i wiatrach NW, W i SW postój w zatoce jest niebezpieczny.

zatoka Kaminakia 36°31,08’N 026°18,31’E

Mała zatoka Kaminakia leżąca na wschodnim wybrzeżu dobrze nadaje się na krótki postój.

zatoki kaminakia i vatses mapa wyspa Astipalaia
zatoki Kaminakia i Vatses

Przy plaży jest sezonowa tawerna. Przy silnych wiatrach W, S i SW postój w zatoce jest niebezpieczny.

zatoka Kaminakia na wyspie Astipalaia
zatoka Kaminakia

wysepka Kounoupi

W południowej części wysepki Kounoupi są dwie zatoki oddzielone piaszczystą mierzeją (coś a’la zatoka Kolona na wyspie Kithnos). Odnoga zachodnia 36°31,84’N 026°27,98’E i wschodnia 36°31,86’N 026°28,17’E. Przy silnych wiatrach ze wszystkich kierunków postój w zatokach jest niewskazany.

wysepka Kounoupi
wysepka Kounoupi
widok z góry na zatoki przy wysepce Kounoupi
wysepka Kounoupi

Wyspa Kastelorizo

Kastelorizo, a właściwie Megisti, bo tak brzmi oficjalna nazwa tej maleńkiej wyspy, jest najbardziej wysuniętą na wschód zamieszkałą wyspą nie tylko Dodekanezu, ale i całej Grecji.

mapka wysp dodekanezu
Kastelorizo i wyspy Dodekanezu

Często trzeba jej wręcz szukać na mapach, bo ta niewielka wysepka leży prawie 80 mil morskich na wschód od Rodos, a zaledwie 1 milę od wybrzeża Turcji. Ze względu na swoje położenie od lat jest kością niezgody pomiędzy Grecją a Turcją, która podważa przyznanie Kastelorizo Grecji. Na wyspie jest duża baza wojskowa i często można spotkać zakazy fotografowania i latania dronami.

wyspa Kastelorizo mapa
wysepka Kastelorizo

Nazwa Megisti jest jej pierwszą nazwą i wzięła się najprawdopodobniej stąd, że wyspa jest największą wśród okolicznych wysepek (megisti – Μεγίστη oznacza największy). Natomiast nazwy Kastelorizo zaczęto używać od XIV w., gdy joannici zajęli wyspę i wybudowali zamek na wzgórzu, którego skały miały czerwony kolor.

Wyspa stała się znana na całym świecie za sprawą włoskiego filmu „Mediterraneo” (Polski tytuł to „Śródziemnomorska sielanka”), który zdobył Oscara w 1991 roku dla najlepszego nieanglojęzycznego filmu. Kastelorizo zaistniało również w świecie muzyki – David Gilmour, gitarzysta zespołu Pink Floyd, po pobycie na wyspie skomponował utwór „Castellorizon”, który był dwukrotnie nominowany do nagrody Grammy.

Kasterllorizo tawerna z filmu mediterraneo
tawerna z filmu Mediterraneo

Historia wyspy Katelorizo

Historia Kastelorizo jest niezwykle burzliwa i pełna tragicznych wydarzeń. Ze względu na strategiczne położenie i duży bezpieczny port wyspa od samego początku była ważnym miejscem na szlakach handlowych między Bliskim Wschodem a basenem Morza Śródziemnego, i tym samym była narażona na ataki kolejnych najeźdźców. W czasach Cesarstwa Rzymskiego i Cesarstwa Bizantyjskiego wyspa rozwijała się pod względem kulturowym, naukowym i handlowym. Od czasu krucjat krzyżowych wyspa była wielokrotnie plądrowana i niszczona. Joannici wybudowali zamek z solidnymi murami obronnymi, a wyspę traktowali jako miejsce zsyłki swoich przeciwników. Rycerze św. Jana byli na wyspie stosunkowo krótko, bo niespełna 100 lat, a przez kolejne wieki na Kastelorizo panowali naprzemiennie Egipcjanie, Katalończycy, Turcy, Wenecjanie i piraci.

kastellorizo
Kastelorizo

Ponowny rozkwit wyspy nastąpił dopiero w końcu XVIII w. Zaczęto budować kolejne statki, rozbudowano port, a miasto kwitło. Ta maleńka wyspa na początku XX w. miała prawie 15 tys. mieszkańców, a jej flota liczyła 165 statków. Podczas I i II wojny światowej nastąpił ponowny upadek gospodarczy Kastelorizo, co doprowadziło do masowej emigracji ludności do Australii, Egiptu i USA. Wówczas wyspę zamieszkiwało zalewie 200 osób, a na skutek wielu bombardowań, pożarów i plądrowania domów przez kolejnych „wyzwolicieli”, po przyłączeniu Kastelorizo do Grecji w 1948 roku z pięknej i kwitnącej niegdyś wyspy pozostało niewiele. Po odzyskaniu niepodległości mieszkańcy zaczęli wracać na swoją wyspę i powoli odbudowywali miasto. Odwiedzając Muzeum Historyczne w porcie, możecie dokładnie zapoznać się z historią wyspy, a krótki film doskonale ukazuje wszystkie okrucieństwa wojen i kataklizmy, których doświadczali jej mieszkańcy.

kastellorizo kolorowe domy
Kastelorizo

Miejsca które warto odwiedzić

Miejscowość Kastelorizo

Jedyną miejscowością na wyspie jest Kastelorizo położone w zatoce w północnej części wyspy. Już wpływając do portu, będziecie oczarowani pastelowymi domami zbudowanymi wokół zatoki, kojarzącymi się z Symi.

Kastellorizo widok na zatokę
zabudowania Kastelorizo

Miasto ma trzy dzielnice: Pigadia (z głównym portem), Chorafi (znajdująca się na niewielkim półwyspie na wschód od portu) i Mandraki (leżąca wokół malowniczej zatoki na wschód od portu). Na Kastelorizo jest tylko jedna droga, która łączy port z lotniskiem, więc nie ma tu wypożyczalni samochodów. Można wypożyczyć skuter, ale raczej nie będzie on wam potrzebny, bo ze względu na niewielkie rozmiary wyspy wszędzie bez problemu można dojść pieszo, choć czasem bywa pod górkę. Gdziekolwiek się nie wespniecie, to wysiłek zostanie nagrodzony niesamowitymi widokami na wyspę i jej niezwykle malownicze wybrzeże.

Kastellorizo keja promowa
keja promowa

Wzdłuż portowej zatoki znajduje się miejscami bardzo wąska promenada ze sporą ilością tawern i barów. Nad miastem górują ruiny twierdzy joannitów z XIV w., od której wyspa wzięła swą nazwę. Zachowały się fragmenty murów obronnych i część wieży obronnej.

zamek Kasterllorizo
ruiny zamku

W pobliżu zamku można zobaczyć też dawne łaźnie tureckie, a poniżej starożytny grobowiec wykuty w skale, który z zewnątrz przypomina niewielką świątynię.

starożytny grobowiec Kastellorizo
starożytny grobowiec

Zbocza wzgórza, na którym stoi zamek były kiedyś najgęściej zabudowaną częścią miasta. Została ona zniszczona przez bombardowania podczas I i II wojny światowej. W pobliżu wschodniego nabrzeża stoi ładnie odrestaurowany, jedyny meczet w mieście, w którym obecnie mieści się Muzeum Historyczne.

kastellorizo port jacht
Kastelorizo

klasztor Saint George

Jeżeli lubicie nieco dłuższe piesze wycieczki, to możecie wybrać któryś ze szlaków prowadzących w głąb wyspy. Jeden z nich zaczyna się wspinaczką po ponad 400 schodach i dalej prowadzi do opuszczonego klasztoru Saint George. Klasztor jest obwarowany wysokim murem i przypomina fortecę. Wewnątrz można zobaczyć ładne mozaiki i zejść do katakumb.

kastellorizo
Kastelorizo widok ze szklaku

Paleokastro

Drugim szlakiem dotrzecie do Paleokastro, starożytnej stolicy wyspy, położonej na najwyższym wzniesieniu Kastelorizo. Miasto powstało około IV w. p.n.e., a zamieszkane i rozbudowywane było w czasach rzymskich i bizantyjskich. Mimo licznych bombardowań zachowały się fragmenty domów, cystern i murów cyklopowych. Na terenie Paleokastro są cztery kościoły. Podejście szlakiem jest trochę męczące, ale można wybrać dłuższą trasę, która przez większą część prowadzi drogą asfaltową w stronę lotniska. Być może, spacerując po bezdrożach wyspy, uda Wam się zobaczyć endemiczny gatunek salamandry o pomarańczowo-brązowej barwie.

Błękitna grota

Niewątpliwą atrakcją wyspy są też jaskinie morskie. Największą jest Błękitna jaskinia, do której dostać się można przez dość niski otwór.

blue cave Kastellorizo
wejście do błękitnej groty

Niestety, aby tam wpłynąć pontonem morze musi być dość spokojne. Czasem poziom wody jest tak wysoki, że można przegapić wejście do jaskini, a wpłynąć do wnętrza można tylko wpław. Nieważne ile jaskiń wcześniej widzieliście, ta jaskinia swoją wielkością i kolorami morza wewnątrz robi niesamowite wrażenie.

Najlepiej popłynąć tam z samego rana, gdy słońce znajduje się naprzeciwko wejścia, a woda ma wówczas najpiękniejsze odcienie błękitu. Następnym plusem odwiedzenia tego miejsca wcześnie rano jest brak ludzi, którzy przybywają tu dopiero później. Pływanie po spokojnych wodach jaskini to wyjątkowe przeżycie.

Jaskinie Kolones

Na południowym końcu wyspy są kolejne jaskinie o nazwie Kolones, do których jest dużo łatwiejszy dostęp. Nie są one tak spektakularne jak Błękitna jaskinia, ale warto tam się zatrzymać.

jaskinie kolones widok od strony morza
przed jaskiniami kolones na wyspie Kasterllorizo
jaskinie Kolones

Wysepka Ro

Jeśli będziecie na Kastelorizo, podpłyńcie też do wysepki Ro leżącej na południowy zachód od Kastelorizo, która dla Greków jest symbolem męstwa i patriotyzmu. Ta niewielka wysepka stała się sławna za sprawą Despiny Achladioti, bardziej znanej jako „Pani z Ro”. Od 1943 roku mieszkała ona samotnie na tej niewielkiej wyspie. Aby wyraźnie zaznaczyć jej przynależność do Grecji, przez 40 lat codziennie rano wywieszała grecką flagę. Wielokrotnie zdarzało się, że rano na maszcie wisiała flaga turecka. „Pani z Ro” uważała za swój obowiązek dawać Turkom wyraźnie do zrozumienia, że jest to zamieszkały kawałek Grecji. Wcześniej na Ro mieszkało kilka rodzin, jednak podczas II wojny światowej wszyscy wyemigrowali za granicę. Życie w tym odosobnionym i nieprzyjaznym miejscu nie było łatwe dla starszej kobiety, jednak nie opuściła ona swojej wyspy i strzegła jej greckości. Gdy Despina Achladioti zmarła w wieku 92 lat, zgodnie ze swoim życzeniem, została pochowana na wyspie. Obecnie na wyspie stacjonuje niewielki oddział żołnierzy, którzy kontynuują tradycję i co rano podnoszą flagę Grecji.

Na Ro wciąż stoją domy dawnych mieszkańców, niewielki kościół, a na wzgórzu są pozostałości niewielkiego starożytnego zamku. Grób „Pani z Ro” znajdziecie w pobliżu niewielkiego molo w zatoce na północy wyspy.

Gdzie cumować na Kastelorizo

Port Kastelorizo 36°09’N 029°35,46’E

Port Kastelorizo jest jednym z ładniejszych, naturalnych portów Morza Egejskiego. W porcie nie ma zbyt wielu miejsc do cumowania, poza tym brakuje prądu i wody. Co prawda prąd i wodę można dostać z którejś z tawern, ale trzeba zjeść za to u nich kolację.

port Kastelorizo mapka
port Kastelorizo

W tym roku (2024) wprowadzono uproszczoną procedurę uzyskiwania wiz dla turystów z Turcji (w tym żeglarzy), więc na Kastelorizo dominują Turcy. Biorąc pod uwagę odległość od wybrzeża tureckiego trudno się temu dziwić.

widok na port Kastellorizo
kastellorizo zatoka widok z góry
Kastelorizo

Atrakcją portu są mieszkające w nim żółwie, które co wieczór są karmione przez właścicieli tawern.

żółwie w porcie w Kastellorizo

Jeśli nie ma miejsca przy kei, można stanąć w zatoce portowej na kotwicy, ale należy pozostawić miejsce dla manewrujących w porcie dużych promów. Lepszym miejscem na postój na kotwicy jest zatoka przy porcie Mandraki. Ze względu na bliskość Turcji, przygotujcie się tu na kontrolę dokumentów przez Port Police.

kotwicowisko przed portem Mandraki na wyspie Kastellorizo

Port Mandraki 36°08,93’N 029°35,87’E

Maleńki porcik Mandraki leży niedaleko od głównego miasteczka i mieści się w małej zatoce. Jest tu płytko, więc nie da się zacumować, za to przed wejściem do portu jest dobre kotwicowisko.

port Mandraki
port mandraki Kastellorizo
widok na port Mandraki z góry

Zatoka Navlakas 36°08,06’N 029°35,07’E

W południowo-wschodniej części wyspy, blisko lotniska leży zatoka Navlakas.

Kastelorizo zatoka navlakas mapka
zatoka Navlakas

To dość dobre miejsce na krótki postój. Można tu zostawić jacht na kotwicy i popłynąć pontonem do jaskini Blue Cave 36°07,54’N 029°34,73’E.

prom w porcie Kasterllorizo
prom w porcie na Kastelorizo

Elżbieta i Piotr KasperaszekAutorzy: Elżbieta i Piotr Kasperaszek

Od 30 lat przemierzają Grecję jachtem i nie tylko. Autorzy 7 przewodników żeglarskich o Grecji, w tym jeden „242 miejsca w Grecji, które można zobaczyć, żeglując” adresowany nie tylko dla żeglarzy oraz książki kucharskiej o kuchni greckiej. Przez wiele lat publikowali artykuły w Żaglach i Jachtingu. Pierwszy przewodnik – „Grecja, najlepsze trasy dla żeglarzy” uzyskał dwie prestiżowe nagrody: Nagrodę im. Leonida Teligi za rok 2015 oraz Nagrodę Magellana, za najlepszy przewodnik za rok 2015. Przewodnik „242 miejsca w Grecji, które można odwiedzić, żeglując” został wyróżniony przez Magazyn Literacki KSIĄŻKI, w kategorii – najlepsze publikacje turystyczne 2022 roku.


 

 

Posty w kategorii

Od Sagiady do Prevezy wybrzeże Morza Jońskiego

Wybrzeże M. Jońskiego od Sagiady do Prevezy

Odkryj kontynentalną część wybrzeża Morza Jońskiego od Sagiady do Prevezy i koniecznie odwiedź jej... więcej »

zobacz więcej

Wyspa Spetses

Spetses to ostatnia z wysp w drodze na Peloponez, leżąca na pograniczu zatok: Sarońskiej... więcej »

zobacz więcej
ios okładka

Wyspa Ios

Ios - ulubiona wyspa młodzieży. Słynie z przepięknych plaż, a w sezonie z otwartych... więcej »

zobacz więcej

Punt

Stryjeńskich 15A lok 5 (1 piętro)

02-791 Warszawa

tel. +48 22 446 83 80

fax +48 22 894 00 42

 

info(@)punt.pl

MENU