Cyklady – żeglujemy w Grecji
12 02 2020
Cyklady to „reklamówka” Grecji. Chyba we wszystkich broszurach i folderach znajdziemy zdjęcia którejś z cykladzkich wyspy.
Co znajdziesz w tym artykule:
Cyklady – wprowadzenie
Cyklady leżą w samym centrum Morza Egejskiego i składają się z około 2200 wysp, wysepek i skał. Te w większości suche, skaliste i jałowe wyspy rozrzucone są na obszarze ok. 100 km., otaczając świętą dla Greków wyspę Delos. Stąd zapewne archipelag wziął swoją nazwę: Kyklades, Kyklos od słowa okrąg, otaczać – po grecku kyklos. Stolicą Cyklad jest port Ermoupoli leżący na wyspie Syros.
Zgodnie z grecką mitologią Cyklady powstały przez gniew Neptuna, który rozzłoszczony przez nimfy, zamienił je w wyspy.
Cyklady zostały zasiedlone bardzo wcześnie, bo już w Neolicie (6000 – 2300 lat p.n.e.) i stały się kolebką wspaniałej, starszej niż minojska cywilizacji. Z czasem jednak Minojczycy podbili Cyklady rządząc nimi, aż do upadku kultury minojskiej (wywołanej najprawdopodobniej wybuchem wulkanu na Santorini). Następnie wyspami władali po kolei: Mykeńczycy, Persowie, Macedończycy, Rzymianie, Wenecjanie i Turcy. Na każdej wyspie widać ślady tej wielokulturowej mieszanki.
W XVIII wieku, gdy zainteresowanie Turków Cykladami „nieco” osłabło, większość wysp stała się schronieniem dla piratów. Cierpieli z tego powodu najbardziej mieszkańcy, którzy notorycznie byli przez nich łupieni. Do dziś, jako najokrutniejszy z nich wymieniany jest Khaireddin Barbarossa, uznawany za sprawcę najgorszych masakr i zniszczeń, jakich wyspy kiedykolwiek doświadczyły.
Jak dzielimy Cyklady
Cyklady dzielimy na Północne, Środkowe i Południowe.
Do Cyklad Północnych zaliczamy wyspy: Kea, Kithnos, Siros, Andros, Tinos, Mykonos oraz niezamieszkałe Giaros, Rinia i Delos.
W skład Cyklad Środkowych wchodzą: Serfios, Sifnos, Paros, Antiparos, Naxos i Amorgos oraz tzw. Małe Cyklady, do których należą Donoussa, Schinoussa, Iraklia, Kato i Epano Koufonisia, oraz niezamieszkałe Keros i Antikeri.
Cyklady Południowe to Milos z Kimolos i Poliagos, Folegandros, Sikinos, Ios, Santorini (Thira) i Anafi.
Niekiedy też do Cyklad zalicza się wysepki Kinaros i Levitha, jednak administracyjnie należą do Dodekanezu.
Z tej ogromnej liczby wysp zaledwie 33 są zamieszkałe (liczba ta w różnych źródłach jest większa lub mniejsza).
Różnorodność i wyjątkowość wysp
Pomimo tego, że wyspy należą do jednego archipelagu i leżą blisko siebie, każda z nich jest inna. Pierwsze skojarzenie, gdy mówimy lub myślimy o Cykladach, to Thira, zwana częściej Santorini. Ale oprócz tej niezwykle malowniczej wyspy jest tam wiele innych pięknych miejsc.
Na Cykladach można znaleźć wszystko: dziewicze i prawie nieskażone cywilizacją wyspy, ale też popularne letniska, z pełnymi plażami, które są doskonałym miejscem na wakacje dla miłośników słońca i morza. Młodzież i ludzie młodzi duchem, żądni nocnych rozrywek, znajdą je na Mykonos, Paros i na Ios. Szukający ciszy, spokoju i „prawdziwej Grecji” zachwycą się Małymi Cykladami.
Cyklady to w większości wyspy skaliste i suche. Wyjątkiem są Andros, Kea i Naksos, które porastają lasy i gaje oliwne, cytrusowe w dolinach. Mykonos i Ios znane są ze swych plaż, ale równie piękne piaszczyste wybrzeża mają Milos, Folegandros i Amorgos.
Na każdej wyspie znajdziemy białe domy, kręte brukowane uliczki, kościoły z błękitnymi kopułami i wiatraki na wzgórzach. To wszystko plus serdeczna gościnność i fantastyczne jedzenie tworzą wyjątkową atmosferę, która co roku przyciąga tysiące ludzi z całego świata. Do lat 70-tych mieszkańcy Cyklad żyli niemal w ubóstwie i wielu musiało wyemigrować za chlebem do Stanów Zjednoczonych i Australii. Dzięki rozwojowi turystyki sytuacja materialna wielu Greków znacznie się polepszyła.
Na Cykladach nie brak też zabytków przeszłości. Do najwspanialszych zaliczane są ruiny starożytnego Delos czy pozostałości minojskiego miasta Akrotiri.
Chcą bliżej poznać podejście do życia Greków warto zainteresować się czy, na którejś z wysp podczas rejsu nie odbywają się uroczystości ku czci jej patrona. W Greckim kościele święta oznaczają zabawę. Tutaj inaczej niż u nas, religia przeplata się z życiem codziennym. W związku ze świętem patrona wyspy raz w roku odbywa się festyn. Po co prawda dość długim nabożeństwie w kościele zaczyna się muzyka na żywo i zabawa do białego rana (oczywiście przy suto zastawionych stołach). Na takich imprezach nadal gra się i tańczy muzykę ludową, nie usłyszymy tu współczesnych przebojów. Wielu turystów zadziwia jak grecka młodzież dobrze bawi się przy tradycyjnej muzyce. Uczestnicząc w takiej zabawie doskonale widać jak bardzo otwarci są mieszkańcy Cyklad.
Żeglowanie na Cykladach
Po zdobyciu doświadczenia na Morzu Jońskim, czy na Zatoce Sarońskiej następnym etapem żeglowania w Grecji są najczęściej właśnie Cyklady. Choć trafiają się też tacy, co zaczynają swoją przygodę w Grecji właśnie od Cyklad. Niestety nie zawsze kończy się to dla nich dobrze. Rozdarte żagle, uszkodzone jachty, czy skłócone załogi, to tylko niektóre z przypadków takiego braku rozsądku.
Planujesz czarter jachtu w Grecji? Te informacje mogą Cię zainteresować…
Widzieliśmy w zeszłym roku załogi 3 jachtów wracających promem do Pireusu, a jachty były odprowadzane do bazy przez wynajętych i opłaconych przez nich skiperów (kosztowało ich to 500 euro za jacht + koszty promu i hotelu na resztę dni). Po prostu warunki na morzu przerosły ich możliwości i umiejętności. Bardzo dobrze, że zdawali sobie z tego sprawę, a nie próbowali wypłynąć za wszelką cenę.
Pływając między wyspami tego archipelagu można zrozumieć, że morze bywa zarówno przyjacielem jak i wrogiem człowieka. Już od czasów starożytnych Grecy nieufnie traktowali kaprysy tutejszego morza doskonale pamiętając przygody Odyseusza, który zdany na łaskę i niełaskę morza i bogów przez wiele lat nie mógł wrócić do domu.
Pływanie po tym rejonie, szczególnie w okresie letnim, wymaga większego doświadczenia żeglarskiego. Umiejętności żeglarskie w tym regionie w 90% weryfikuje meltemi – wiatr wiejący od czerwca do września. Używana najczęściej nazwa meltemi wywodzi się z języka tureckiego, Grecy nazwali ten wiatr – etisien. Dziś jednak częściej używają określenia meltemi lub meltemia (pomimo, że nazwa pochodzi z Turcji).
Więcej o wiatrach w Grecji (i na Cykladach) w artykule – Wiatry w Grecji.
Kilka rad dla wybierających się na Cyklady
Przesmyki między wyspami
Należy szczególnie uważać w wąskich przejściach pomiędzy wyspami, gdyż tworzą się tam większe fale, a wiatr najczęściej tężeje. Jednym z takich miejsc jest cieśnina pomiędzy wyspami Evia a Andros. Kiedyś, gdy płynęliśmy na północ, nie mogliśmy jej sforsować przez 2 dni, a wiało nie więcej niż 7 B.
Wiatry spadowe
Innym, charakterystycznym dla Cyklad zjawiskiem jest tworzenie się silnych spadowych wiatrów po zawietrznej stronie wysp. Zdarzało nam się, że dopływając do portu leżącego po zawietrznej stronie wyspy, siła wiatru wzrastała nawet o 10 – 20 węzłów.
Zjawisko to spotykamy m. in. w porcie Tinos na wyspie Tinos. Jeśli np. w odległości ok 5 mil od wyspy wiatr wieje z siłą 25 węzłów, to im bliżej wyspy tym jego siła będzie rosła, by w samym porcie osiągać w szkwałach, nawet 40 – 45 węzłów.
Podobnie jest na wyspie Andros, dotyczy to zresztą całych Cykladach. Jest to szczególnie niebezpieczne podczas cumowaniu w porcie. Wszystko to sprawia, że akwen ten jest trudny i nieprzewidywalny.
Meltemi
Pamiętajcie też, że umowa czarterowa zabrania wypływania przy wietrze ponad 6 stopni w skali B, więc sztormy należy przeczekać w porcie.
Problemy zaczynają się, gdy silne meltemi zaskoczy Was daleko od portu, w którym musicie zakończyć rejs. Jeśli silne meltemi pojawi się na początku rejsu, wystarczy zmienić trasę i zamiast na Cyklady popłynąć do Zatoki Sarońskiej lub Argolidzkiej. Jeśli jednak meltemi złapie Was już na wyspach, to pojawia się kłopot. Jacht powinien zostać oddany w terminie, gdyż ew. koszty wynikające ze spóźnienia są bardzo wysokie.
Oczywiście jest to czarny scenariusz, najczęściej meltemi wieje z normalną siłą. Poza tym, aktualne prognozy są już na tyle dokładne, że można przewidzieć takie anomalia.
Pamiętam rejs z Paros do Aten, pod koniec czerwca, kiedy wiatru było „jak na lekarstwo” i prawie cały czas płynęliśmy na silniku. Jednak planując rejs po Cykladach najlepiej uwzględnić wpływ wiatru i tak zaplanować powrót, by bez względu na warunki pogodowe zdążyć wrócić do bazy. Zwykło się tak planować rejs, by rozpoczynając rejs w sobotę, najpóźniej około wtorku zacząć powrót.
W którym porcie wynająć jacht planując rejs po Cykladach
Planując rejs po Cykladach warto na miejsce startu wybrać Lavrio, odpadnie Wam wtedy prawie 50 mil, które trzeba pokonać płynąc z Aten. Lavrio zostało opisane w materiale: Zatoka Sarońska i Argolidzka – żeglujemy w Grecji. Z Lavrio na pierwszą wyspę Cyklad – Kea jest niecałe 20 mil. Pamiętajcie jednak, że Kea jest najczęściej wybierana przez żeglarzy czarterowych, więc w sobotę, możecie mieć kłopot z miejscem do cumowania.
Planując żeglowanie po Cykladach można również skorzystać z ofert firm czarterowych, które mają swoją bazę na wyspie Paros. Jeśli chcecie dotrzeć np. na Santorini, to wypłynięcie z Paros jest najlepszym rozwiązaniem.
Na Paros można dotrzeć promem z Pireusu lub samolotem z Aten. Połączenia promowe dostępne na stronach internetowych http://www.greekferries.gr/ lub http://www.ferries.gr/. Wewnętrzne połączenia lotnicze obsługują: Aegean Airlines http://en.aegeanair.com/ i Olimpic Airways http://www.olympicair.com/. W sezonie wakacyjnym, można też znaleźć bezpośrednie połączenie czarterowe z miast europejskich. Sporadycznie trafiają się też oferty rejsów z innych portów, np. Siros lub Santorini. Idealnym rozwiązaniem do żeglowania po Cykladach jest rejs „one way”, normalnie dostępny za dopłatą. Zdarzają się jednak oferty specjalne i wtedy warto z takich skorzystać.
Propozycje tras rejsów po Cykladach
Widzimy wielokrotnie na forach lub grupach na Facebooku, że żeglarze z góry planują sobie trasę dokładnie rozpisaną na dni, a nawet godziny. A później, nie zważając na warunki pogodowe i możliwości załogi (często rodzin w dziećmi) starają się zrealizować swój plan. Najczęściej ma na to wpływ magiczna nazwa Santorini, żeglarze płyną tam jak zaczarowani, nie pamiętając, że będą musieli wrócić, i to wrócić prawie pod wiatr.
Widzieliśmy kilka tak zaplanowanych rejsów, które kończyły się niestety na Kithnos. Jest OK, gdy skiper, często ojciec i mąż jest na tyle rozsądny, by nie starać się za wszelką cenę realizować założoną trasę. Ale jeśli skiper jest niedoświadczony, uparty i nie patrząc na resztę załogi płynie dalej, może dojść do konfliktów w załodze i w rodzinie.
Do dziś mamy w pamięci wpisy jednego z forumowiczów, który
już w lutym miał zaplanowaną co do godziny trasę na Santorini, a jego rejs
zakończył się na Kithnos. Przy okazji o mało nie skończył się też jego związek
małżeński.
Poniżej znajdziecie propozycję tras rejsów po Cykladach z Lavrio oraz Paros.
Autorzy: Elżbieta i Piotr Kasperaszek
Od 30 lat przemierzają Grecję jachtem i nie tylko. Autorzy 7 przewodników żeglarskich o Grecji, w tym jeden „242 miejsca w Grecji, które można zobaczyć, żeglując” adresowany nie tylko dla żeglarzy oraz książki kucharskiej o kuchni greckiej. Przez wiele lat publikowali artykuły w Żaglach i Jachtingu. Pierwszy przewodnik – „Grecja, najlepsze trasy dla żeglarzy” uzyskał dwie prestiżowe nagrody: Nagrodę im. Leonida Teligi za rok 2015 oraz Nagrodę Magellana, za najlepszy przewodnik za rok 2015. Przewodnik „242 miejsca w Grecji, które można odwiedzić, żeglując” został wyróżniony przez Magazyn Literacki KSIĄŻKI, w kategorii – najlepsze publikacje turystyczne 2022 roku.
Posty w kategorii
Rodos
Rodos to największa z wysp Dodekanezu i czwarta co do wielkości wyspa w Grecji.... więcej »
zobacz więcejSalamina – wyspy zatoki Sarońskiej
Salamina to największa wyspa Zatoki Sarońskiej. Jej bliskie położenie w stosunku do stałego lądu... więcej »
zobacz więcejVolos i Zatoka Pagasyjska
Volos leży w głebi dużej Zatoki Pagasyjskiej, u stóp masywu górskiego Pelion. To dobra... więcej »
zobacz więcej