Dużo by pisać 🙂 Tak dużo jak w rejsach z Krzysztofem mil w kilwaterze zostało ! Ale najpierw było szkolenie na JSM. Po prostu perfekcja w każdym calu. Od organizacji przez merytorykę, ćwiczenia, dbałość o stan techniczny jednostki aż po przygotowanie do egzaminu wszystko na najwyższym poziomie. Manewry na dużym jachcie czy katamaranie pozwoliły pod czujnym okiem Krzyśka nabrać doświadczenia aż do poziomu samodzielnego prowadzenia jednostek. Rejsy turystyczne pod Jego wodzą to extra wypoczynek przepleciony coraz wyższym poziomem wtajemniczania żeglarskiego. Połączenie zwiedzania Wenecji z nocnym lawirowaniem między platformami – polecam ! I to wszystko na dodatek bezpiecznie !
AdamsJSM