Skontaktuj się z nami tel. +48 22 446 83 80

Patmos, Arkoi i Agathonisi

wyspy Dodekanezu

Patmos

Patmos to jedna z mniejszych zamieszkałych wysp Dodekanezu. Wyspa ma ciekawe, nieregularne wybrzeże z wieloma zatokami i ukrytymi w nich cudownymi plażami.

wyspa Patmos

Patmos nazywane jest Jerozolimą Morza Egejskiego, a to za sprawą św. Jana, który w jednej z tutejszych grot doznał objawień, a ich treść zapisał w Księdze Apokalipsy, zwanej też Księgą Objawienia. W związku z tym wyspa jest ważnym ośrodkiem religijnym, a głównymi atrakcjami są oczywiście miejsca związane ze św. Janem – jaskinia objawienia i klasztor Jana Teologa zbudowany na szczycie wzgórza nad portem.

klasztor Jana Teologa

Ponieważ Patmos jest celem licznych pielgrzymek przez cały rok, wyspa jest doskonale przygotowana na przyjmowanie turystów. Nie ma tu jednak wielkich kompleksów wypoczynkowych, tylko małe i przytulne hotele oraz pensjonaty.


Rys historyczny

Mało wiadomo o wczesnej historii wyspy, nawet z czasów hellenistycznych jest zaledwie kilka wzmianek na jej temat. Podczas panowania Cesarstwa Rzymskiego wyspa była miejscem, gdzie zsyłano skazańców i przeciwników politycznych. Właśnie na Patmos około 95 r. n.e. został zesłany apostoł Jan. W czasach bizantyjskich, aż do XI w., wyspa była niemal niezamieszkana, bo ciągłe grabieże i ataki piratów zmusiły większość mieszkańców do jej opuszczenia.

Patmos
Patmos

Pod koniec XI w. na Patmos przybył mnich Christodoulos, który założył tu klasztor. Od czasu jego wybudowania wyspa staje się miejscem kultu i pielgrzymek. Klasztor został zbudowany w formie średniowiecznego zamku, a wokół niego zaczęło osiedlać się coraz więcej rodzin, które miały zagwarantowane schronienie w razie najazdu piratów. Całą wyspą praktycznie zarządzali mnisi, bo oprócz pozwolenia na budowę klasztoru mnich Christodoulos otrzymał od cesarza Bizancjum akt darowizny wyspy. Własnością klasztoru zostało też wiele okolicznych wysepek, w tym Lipsoi, Arkoi czy Agathonisi, które były wykorzystywane jako pola uprawne i pastwiska. Mieszkańcy Patmos zajmowali się głównie handlem i budową statków, więc wyspa bardzo szybko stała się bardzo dużym i ważnym centrum kupieckim z własnymi statkami. Nawet w czasach panowania Wenecjan, Joannitów czy Turków mnisi, dzięki rozległym kontaktom handlowym i umiejętnościom negocjacji, zapewnili mieszkańcom w miarę spokojne życie.

wybrzeże Patmos
wybrzeże Patmos

Gdy nastał czas rewolucji greckiej, Patmos, jako druga wyspa po Spetses, dołączyła do walk o niepodległość, udostępniając własne statki. W porcie mieściła się baza morska rewolucjonistów. Niestety na mocy międzynarodowych traktatów wyspa wróciła pod okupację turecką. Na niepodległość i przyłączenie do państwa greckiego Patmos musiało czekać aż do 1948 roku.

mury klasztorne i białe zabudowania Chory
Chora i klasztor

Zwiedzamy Patmos

Zwiedzanie Patmos ze względu na jej wielkość i skupienie najważniejszych zabytków w niewielkiej odległości od siebie jest dość proste. Możecie wypożyczyć samochód lub skuter, albo skorzystać z lokalnego autobusu, ew. taksówki. Przystanek autobusu znajduje się przy terminalu promowym. Jeśli nie znajdziecie rozkładu jazdy na tablicy, to szukajcie go w informacji turystycznej po drugiej stronie ulicy. Zwiedzanie warto zaplanować na godziny poranne nie tylko ze względu na wysokie temperatury panujące latem, ale i na godziny otwarcia obiektów. Większość obiektów zamykana jest o 13:00, a popołudniowe godziny obowiązują tylko w niektóre dni tygodnia. Nie piszemy, co i o jakiej porze jest otwarte, bo zdarzyło nam się kilkakrotnie, że mimo informacji zawartych na różnych stronach internetowych (nawet tych oficjalnych) często zastawaliśmy po południu drzwi zamknięte.

Głównym i jedynym portem Patmos jest Skala (zwana też Patmos) położona w dużej zatoce. W porcie panuje spory ruch, bo co chwilę przypływają mniejsze i większe statki z turystami. Nabrzeże i przylegające do niego ulice pełne są sklepów, tawern, barów, hoteli i pensjonatów, a miasto w sezonie tętni życiem w dzień i w nocy.

Skala
centrum Skala

Z wizytą w Chora

Do Chory, stolicy wyspy, leżącej na wzgórzu nad portem można dotrzeć na cztery sposoby: wynajętym samochodem (lub skuterem), autobusem, taksówką lub pieszo. Według nas najlepszą opcją, jeśli stoicie w porcie, jest dojazd autobusem do Chory i powrót pieszo, wytyczoną ścieżką w dół do Skali.

Chora to niezwykle malownicza wioska z górującym nad nią klasztorem. Niezależnie, z której strony przypływa się na Patmos już z daleka widać białe domy Chory odcinające się od ciemnych murów klasztoru, który wygląda jak potężna forteca.

białe zabudowania Chory i klasztor na szczycie

Solidne mury i położenie na wzgórzu zapewniały bezpieczeństwo michom i mieszkańcom stolicy, jednak przede wszystkim miały chronić zgromadzone w klasztorze relikwie, ikony i liczne skarby.

wnętrza klasztoru

Wewnątrz jest kilka dziedzińców, główny kościół i liczne kapliczki z ładnymi freskami, biblioteka i muzeum, gdzie przechowywane są najcenniejsze ikony i manuskrypty.

wnętrza klasztoru
górny taras klasztoru

Koniecznie wejdźcie na górne tarasy klasztoru, by podziwiać niesamowite widoki niemal na całe Patmos. Przy dobrej pogodzie widać nie tylko sąsiednie wyspy, ale też Ikarię, Fournoi i Samos.

widok na Chore na wyspie Patmos
widok z klasztoru na Patmos

W XVII i XVIII w. wokół klasztoru wybudowano dziesiątki wspaniałych rezydencji należących do właścicieli statków i kupców. Wiele z nich przetrwało do dziś w niezmienionej formie. Mają one charakter obronny z masywnymi drzwiami, wysokimi ścianami i niewielkimi oknami umiejscowionymi bardzo wysoko.

zabudowania Chory

W jednym z takich domów, blisko murów klasztoru znajduje się niewielkie, ale bogate w eksponaty, Muzeum Folkloru, w którym można zobaczyć jak kiedyś wyglądał dom bogatego mieszkańca Patmos. To prywatne muzeum mieści się w zbudowanej w XVII w. rezydencji rodziny Simantiri i jest przepięknie odrestaurowane i gustownie urządzone, naprawdę warto tam zajrzeć, by poczuć klimat dawnych lat.

zabudowania Chory

Chora to plątanina malowniczych, brukowanych uliczek, którymi można spacerować bez końca. W uliczkach znajdziecie liczne bary, klimatyczne kawiarnie i tawerny, a także bardzo dobrą piekarnię. Jest też niestety sporo stoisk i sklepików z tandetą (zwłaszcza w pobliżu klasztoru), które jakoś nie pasują do tak ładnej wioski.

wiatraki na patmos
wiatraki z Patmos

Na wschód od klasztoru, na końcu wzgórza stoją trzy wiatraki, które są zaraz po klasztorze najczęściej fotografowanym miejscem na wyspie.

wiatraki na Patmos

Były użytkowane aż do lat 50. XX w. a potem długo czekały na renowację. Dzięki wsparciu wielu miłośników Patmos dziś cieszą oczy swoją urodą. W jednym z nich znów mieli się mąkę i jest tu coś w rodzaju muzeum, w którym można zobaczyć cały proces mielenia, drugi służy do produkcji energii elektrycznej z energii wiatru, a trzeci czeka na wykorzystanie. Widoki może nie są tak spektakularne jak z dachów klasztoru, ale i tak robią wrażenie.

wiatraki i klasztor na Patmos

Schodząc pieszo w dół do portu Skala, traficie do groty św. Jana. Jaskinia w skale, gdzie mieszkał apostoł jest dziś częścią kaplicy, którą dobudowano później. Według nas, gdyby zachowano prostotę i surowość tego miejsca, bez tych wszystkich srebrnych, złotych dewocjonaliów i licznych obrazów, miałoby ono bardziej mistyczny klimat. Nie zrobicie zdjęć wewnątrz, gdyż obowiązuje tu zakaz fotografowania, choć widzieliśmy, że niektórzy wykorzystują chwilę nieuwagi mnicha.

Jeżeli nie będziecie stawać w zatoce Grikou, to warto tam pojechać, mając do dyspozycji samochód lub skuter, by zobaczyć niesamowitą, ogromną skałę Kalikatsou.

skała Kalikatsou

Skała stoi naprzeciwko niezamieszkałej wyspy Tragonisi na końcu łachy, przy plaży Petra. Plaża wzięła swą nazwę od tej wysokiej skały, bo Petra oznacza po grecku kamień. Badania archeologiczne dowiodły, że było tu kiedyś sanktuarium poświęcone najprawdopodobniej Afrodycie, które później jeden z mnichów przekształcił w pustelnię.

zatoka Grikou

Gdzie cumować – Patmos

Patmos, Skala 37°19,65’N 026°32,68’E

Główny port, zwany Patmos lub Skala, leży w dużej zatoce. Jachty cumują przy zachodniej kei, zaraz za nowo zbudowanym pirsem.

Patmos port jachtowy

Cumowanie odbywa się w typowy dla Grecji sposób – kotwica z dziobu i rufą do kei. Od niedawna przy cumowaniu pomaga obsługa, jednak pomoc jest płatna i kosztuje 3 euro. Na dowód, że usługa jest legalna dostajemy paragon fiskalny. Nie wiemy, czy można zrezygnować z tej usługi, bo nie sprawdziliśmy tego.

widok z góry na port jachtowy na Patmos

Po zapłaceniu za cumowanie trzeba udać się z dokumentami jachtu do małego kiosku, w którym płaci się za postój w porcie. Tam też opłaca się prąd i wodę (jeśli potrzebujecie), jednak ostatnio pod koniec czerwca, gdy zacumowaliśmy późnym popołudniem, nie było już wolnych gniazdek elektrycznych. Przy kei zmieści się kilkanaście jachtów.

widok na port promowy

Większe jachty mogą też zacumować od południowej strony nowo zbudowanego pirsu, jednak miejsce to narażone jest na fale powstające od manewrujących w porcie promów. Można też zacumować w leżącej w północno-wschodniej części zatoki pseudomarinie. Wewnątrz jest kilka miejsc dla jachtów, można też stanąć longside na zewnątrz przy zachodnim pirsie tejże mariny.

w miejscowości Skala

Zatoka Kyma 37°19,51’N 026°33,38’E

Mała zatoczka, którą można wykorzystać na postój na kotwicy, gdy w porcie nie ma miejsc. Zatoka dobrze chroni od meltemi, jednak fale od szybkich promów są dość uciążliwe. Praktykuje się kotwiczenie z podaniem długich cum na ląd. Często w pobliżu kotwiczą duże jachty lub statki wycieczkowe, a ich pracujące całą dobę agregaty nie są najmilszym towarzystwem.

Zatoka Meloi, Meloyi 37°19,87’N 026°33,38’E

Na północ od portu leży zatoka Meloi, która dość dobrze chroni przed meltemi.

zatoki na Patmos na północ od portu Skala

Utrudnieniem są jednak silne wiatry spadowe. Uważajcie, gdyż kotwica nie wszędzie dobrze trzyma. W zatoce jest piaszczysta plaża i sezonowa tawerna. Z plaży do portu można dojść pieszo – około 2 kilometry asfaltową drogą.

Zatoka Agriolivado 37°20,49’N 026°33,46’E

Zatoka dobrze chroni przed meltemi, jednak zatoczka jest bardziej oddalona od portu.

zatoka Agriolivado

Jeśli uda wam się trafić w piaszczysty fragment dna, to kotwica trzyma idealnie. Tu również występują silne wiatry spadowe. Na brzegu jest plaża i dwie sezonowe tawerny.

zatoka Agriolivado

Zatoka Kampos, Kambos 37°20,94’N 026°34,05’E

Kolejna zatoka w północnej części dużej zatoki Patmos. Podczas rzucania kotwicy, podobnie jak w poprzednich zatokach, trzeba szukać piaszczystego dna. Podobnie jak w pozostałych zatokach występują tu silne wiatry spadowe. Na brzegu jest zorganizowana plaża z tawerną.

zatoka Kampos

Zatoka Livadhi 37°20,68’N 026°35,31’E

Zatoka dość dobrze chroni przed meltemi, jednak występują tu silne wiatry spadowe. Podobnie jak w poprzednich zatokach, jeśli traficie na piasek na dnie, kotwica będzie trzymać doskonale. Na brzegu jest plaża i sezonowa, dobra tawerna.

zatoka Livadhi

Ormos Grikos, Grikou 37°17,99’N 026°33,81’E

Zatoka Grikou to jedna z najbezpieczniejszych zatok na Patmos. Chroniona ze wszystkich stron przed wiatrem i falami, zapewnia bezpieczne i spokojne kotwiczenie.

Zatoka Grikou

Postawiono tu kilkanaście boi, z których można skorzystać za opłatą (rok 2024 – 10 euro). Przy cumowaniu do boi pomaga obsługa, która od razu pobiera też opłatę. W zatoce można też stawać na kotwicy. Na brzegu jest kilka hoteli, są tawerny, kawiarnie i bary. Polecamy doskonałą kozinę w tawernie Ktima Petra.

zatoka Grikos

Arkoi i Agathonisi

Arkoi i Agathonisi wraz z niezliczoną ilością wysepek wokół słusznie zasługują na miano Polinezji Egejskiej. To istny raj dla żeglarzy pełen cudownych zatok z krystalicznie czystymi, szmaragdowymi wodami i niemal bezludnymi plażami. Pobyt na Arkoi czy Agathonisi jest jak przeniesienie się w czasie, tu wciąż jest Grecja, jaką pamiętamy sprzed 20-30 lat. Tu drzwi do domów wciąż zostawia się otwarte, nie mówiąc o kluczykach w samochodzie czy skuterze. Miejscowi uśmiechają się mijając turystę i pierwsi mówią „kalimera”, sami zatrzymują się i pytają, czy nie trzeba podwieźć do portu – dlatego wciąż bardzo chętnie tu wracamy.

Polinezja Egejska

Arkoi

Arkoi to malutka wysepka z jedną osadą położoną powyżej portu. Ma zaledwie 54 stałych mieszkańców. Jeszcze do ubiegłego roku w miejscowej szkole pracował jeden nauczyciel, mający w swojej klasie jednego ucznia. Obecnie szkoła jest zamknięta.

wysepka Arkoi

Ze względu na niewielki rozmiar, niedobór wody pitnej i mało żyznej gleby na Arkoi nigdy nie powstała większa osada. Był tu w czasach hellenistycznych tylko niewielki fort, który kontrolował ruch statków między dużymi portami handlowymi na Kos i Samos. Niewielka forteca przetrwała do czasów rzymskich, kiedy to nazywana była zamkiem Augustyna, co tłumaczy nazwę dzisiejszego portu. Gdy wybudowano klasztor na Patmos, wysepka służyła mnichom jako pastwiska, i do dziś spora część wyspy należy do klasztoru.

w porcie Arkoi

W porcie jest bar i dwie tawerny, a trzecią znajdziecie na wschód od portu powyżej zatoki Stretto. I to właśnie tawernę Apolafsi lubimy najbardziej za niewyszukane, proste i domowe jedzenie, zawsze świeże ryby i sałatkę z miejscowym kozim serem.  

Arkoi – port Augusta

Wyspę można bez problemu przejść wzdłuż i wszerz, ale ponieważ nie ma żadnych wytyczonych szlaków potrzebne są pełne buty, by bezpiecznie przejść między skałkami i ostrymi krzewami. Chodząc po bezdrożach wyspy, możecie natrafić na pozostałości zamku Augusta, a także na kilka budynków z okresu włoskiej okupacji.

port Augusta

Na zachodnim wybrzeżu jest też jaskinia Vrotsi (trochę trudna do znalezienia), w której w 1943 roku mieszkańcy wyspy znaleźli schronienie podczas niemieckich bombardowań. Wyspę odwiedzają najczęściej żeglarze i jednodniowi turyści przypływający z Patmos i Leros. Celem jednodniowych turystów jest przede wszystkim plaża Tiganaki i sąsiednia wysepka Makronisi oraz wysepka Marathos.

Arkoi – port Augusta

Agathonisi

Agathonisi to najbardziej na północ wysunięta wyspa Dodekanezu z trzema niewielkimi osadami – Aghios Georgios, Megalo Chorio i Mikro Chorio, których łączna liczba mieszkańców nieznacznie przekracza 200 osób.

wyspa Agathonisi

Większość z nich mieszka w Megalo Chorio, wiosce zbudowanej na wzgórzu nad portem w taki sposób, że jest niewidoczna od strony morza. Miało to chronić kiedyś mieszkańców przed najazdami piratów. Pośród niewielkich bielonych domów znajduje się ratusz, szkoła, poczta i kilka sklepików. Mikro Chorio leżące na wzgórzu po drugiej stronie portu to niewielka osada z paroma domami i najważniejszym na wyspie niewielkim kościołem Agios Panteleimonas. Aghios Georgios natomiast to port wyspy, który służy głównie obsłudze żeglarzy i nielicznych turystów. W porcie znajduje się kilka pensjonatów i tawern.

Agathonisi

Na północy wyspy w czasach hellenistycznych był dość spory ufortyfikowany port, którego pozostałości dopiero niedawno odkryto. Prace archeologiczne na zachód od niewielkiej osady rybackiej Katholika wciąż trwają, ale częściowo miejsce to jest udostępnione do zwiedzania. W czasach bizantyjskich Agathonisi była wykorzystywana jako miejsce zsyłki, a później przez bardzo długi czas była niezamieszkałą wyspą ze względu na częste najazdy piratów, którzy w tutejszych zatoczkach mieli swoje kryjówki. Dopiero w połowie XIX wieku klasztor na Patmos, do którego należała wyspa, wysłał na Agathonis kilka rodzin, by uprawiali ziemię i hodowali zwierzęta.

Agathonisi

Wyspa jest idealnym miejscem na spokojny wypoczynek, a żeby ją poznać wystarczy przeznaczyć jeden dzień na wędrówkę jej drogami i nielicznymi szlakami. Najważniejsze lokalne święta obchodzone są 26 lipca – święto Panteleimonas i 15 sierpnia – zaśnięcie Najświętszej Marii Panny. W przeddzień tych świąt można wziąć udział we wspólnej zabawie z mieszkańcami wyspy i skosztować miejscowego chleba i słodyczy. Na wyspie spróbujcie koniecznie kozinę duszoną z ziemniakami lub jagnięcinę w sosie cytrynowym i smażony lokalny ser. Nie ma znaczenia, którą z tawern wybierzecie, bo wszędzie jest naprawdę smacznie, choć naszą ulubioną jest tawerna George.

Agathonisi – taverna George
zatoka Aghios Georgios
klimaty Agathonisi

Gdzie cumować – Arkoi

Port Augusta 37°22,87’N 026°44,15’E

Port Augusta leży w głębokiej zatoce i oferuje kilka dobrych miejsc do cumowania.

Arkoi port Augusta

Najlepiej zacumować przy betonowej kei, w typowy dla Grecji sposób, kotwica z dziobu i rufą do kei. Można też zacumować longside, przy wschodniej stronie kei (maksymalnie 2 jachty). Nie ma tu prądu i wody, ale nigdy nie płaciliśmy też za postój. Niestety w sezonie trudno znaleźć miejsce w porcie. Są tu 2 sezonowe tawerny (trudno zdecydować, w której zjeść, gdyż obie są dobre) i kawiarnia.

port Augusta

Zatoka Port Stretto 37°22,33’N 026°44,28’E

Na południe od portu Augusta leży zatoka Port Stretto, która zapewnia dobre warunki do kotwiczenia.

Port Stretto

Zatoka składa się z dwóch odnóg, z których północna lepiej chroni przed meltemi. Ponieważ zatoka jest dość wąska staje się tu na kotwicy, podając długie cumy na brzeg. Na brzegu mieści się sezonowa tawerna Apolafsi.

zatoka Stretto

wysepka Makronisi 37°22,06’N 026°44,85’E

Najsłynniejsza plaża wyspy – Tiganakia, zwana często „małymi Karaibami”, leżąca w lagunie pomiędzy Arkoi a wysepką Makronisi jest według nas nieco przereklamowana.

wysepka Makronisi

W sezonie trudno znaleźć tu miejsce do kotwiczenia, ale oczywiście to nasza subiektywna ocena.

wysepka Marathos 37°22,01’N 026°43,57’E

W południowo-wschodniej części małej wysepki Marathos leży mała zatoka z plażą, gdzie są dobre warunki do kotwiczenia.

wysepka Marathos

Można tu stanąć na kotwicy lub skorzystać z jednej z kilku bojek. Bojki należą do dwóch tawern i można z nich skorzystać pod warunkiem zjedzenia w nich kolacji.

wysepka Marathos

Gdzie cumować – Agathonisi

Aghios Georgios 37°27,41’N 026°57,99’E

W głębokiej, otwartej od południa zatoce leży port Aghios Georgios.

port Aghios Georgios

Zacumować możecie w jednym z dwóch miejsc:

  1. Przy północnej kei, gdzie trzeba stawać daleko od kei, gdyż przy brzegu jest płytko. Konieczny bardzo długi trap.
  2. Po odpłynięciu ostatniego promu można zacumować przy kei promowej, jednak rano, przed przypłynięciem pierwszego promu, należy odpłynąć.
przy kei promowej
port Aghios Georgios keja promowa

Można stanąć też na jednej z dwóch bezpłatnych bojek lub na kotwicy. Praktykuje się tu też postój na długich cumach podanych na brzeg. Jest tu kilka tawern, kawiarni i jest mały sklepik.

zatoka przy porcie Aghios Georgios
widok z góry na zatokę Aghios Georgios
zatoka Aghios Georgios

Zatoka Poros (East) 37°27,42’N 026°59,29’E

W południowo-wschodniej części wyspy leży zatoka Poros, zwana też Wschodnią.

zatoka Poros

Zatoka składa się z dwóch odnóg i obie dobrze chronią przed meltemi.

zatoka Poros
zatoka Poros
zatoka Poros

Elżbieta i Piotr KasperaszekAutorzy: Elżbieta i Piotr Kasperaszek

Od 30 lat przemierzają Grecję jachtem i nie tylko. Autorzy 7 przewodników żeglarskich o Grecji, w tym jeden „242 miejsca w Grecji, które można zobaczyć, żeglując” adresowany nie tylko dla żeglarzy oraz książki kucharskiej o kuchni greckiej. Przez wiele lat publikowali artykuły w Żaglach i Jachtingu. Pierwszy przewodnik – „Grecja, najlepsze trasy dla żeglarzy” uzyskał dwie prestiżowe nagrody: Nagrodę im. Leonida Teligi za rok 2015 oraz Nagrodę Magellana, za najlepszy przewodnik za rok 2015. Przewodnik „242 miejsca w Grecji, które można odwiedzić, żeglując” został wyróżniony przez Magazyn Literacki KSIĄŻKI, w kategorii – najlepsze publikacje turystyczne 2022 roku.


 

 

Posty w kategorii

artykul o Astros Tiros Sambateki i Leonidio

Astros, Tiros, Sambateki, Leonidion – Peloponez

Kolejne 4 porty w drodze z Zatoki Argolidzkiej na południe Peloponezu to: Astros, Tiros,... więcej »

zobacz więcej
simi port okładka

Wyspa Symi

Symi (Simi) to niemal obowiązkowy punkt rejsów po Dodekanezie. Bardzo często jest to pierwszy... więcej »

zobacz więcej
wyspa syros cyklady

Wyspa Syros

Ermoupoli położona tarasowo stolica wyspy Syros to jednocześnie stolica archipelagu Cyklad i miejsce dobrze... więcej »

zobacz więcej

Punt

Stryjeńskich 15A lok 5 (1 piętro)

02-791 Warszawa

tel. +48 22 446 83 80

fax +48 22 894 00 42

 

info(@)punt.pl

MENU