Wyspa Syros
19 05 2020
Syros, mimo że nie jest największą wyspą Cyklad i nie przyciąga olbrzymiej liczby turystów jak choćby Mykonos czy Santorini, jest bardzo ważną wyspą dla Greków. Wynika to z faktu, iż Ermoupoli (zwane też Hermoupoli) – główny port i stolica wyspy jest jednocześnie stolicą dla całego archipelagu Cyklad. Nie można powiedzieć, że nie ma tu turystów, jednak z racji tego, że miasto żyje swoim administracyjnym i biznesowym życiem niezbyt o nich zabiega.
Co znajdziesz w tym artykule:
Ermoupoli – pierwsze wrażenie
Nasze pierwsze spotkanie z tą wyspą, a przede wszystkim z Ermoupoli, było nieco zaskakujące. Płynęliśmy z północy, wzdłuż wschodniego brzegu, suchego i niemal niezamieszkałego wybrzeża. Nagle, dość niepodziewanie, zaczęło pojawiać się piękne miasto amfiteatralnie rozłożone na dwóch wzgórzach wokół dużej zatoki. Widok Ermoupoli, niezależnie z której strony przypływamy, zachwyca nas za każdym razem. Gdzieś usłyszeliśmy zdanie, że Syros to wyspa gdzie wschód spotyka się z zachodem. Można to także odnieść jak najbardziej do sfery religii. Patrząc od strony morza, lewe wzgórze – Ano Syros jest dzielnicą katolicką, z górująca nad nią katedrą Agios Giorgios. Prawe natomiast to dzielnica prawosławna z grecko-katolickim kościołem zwieńczonym okazałą błękitną kopułą.
Jeden dzień postoju to stanowczo za mało na dokładne poznanie Ermoupoli. Jednak cumując w porcie poczujecie zapewne specyficzny klimat tego nietypowego miasta.
Ermoupoli – historia miasta
Ze względu na położenie na skrzyżowaniu szlaków morskich, między wschodem a zachodem, jak i bliskość świętej wyspy Delos, Syros rozwijała się i bogaciła już od starożytności. Swoją pozycję umacniała w czasach rzymskich i bizantyjskich. Także podczas okupacji tureckiej, dzięki temu, że zachowała znaczną autonomię, w porównaniu z innymi regionami Grecji, dysponowała dużą flotą i przez cały czas prowadziła handel w basenie Morza Egejskiego.
Planujesz czarter jachtu w Grecji? Te informacje mogą Cię zainteresować…
Jednak to w XIX wieku nastąpił prawdziwy boom gospodarczy wyspy, a Ermoupoli stało się jednym z najważniejszych centrów gospodarczych całej Grecji. To właśnie tamtym czasom miasto zawdzięcza swój dzisiejszy wygląd. Syros nie brała czynnego udziału w wojnie o niepodległość, wspierała ją jednak finansowo i przez wiele lat przyjęła ogromną ilość uchodźców, zwłaszcza z Chios i Psary. To ci przymusowi emigranci i ich zdolności kupieckie oraz handlowe w ogromnym stopniu przyczynili się do powstania tak wspaniałego i bogatego miasta.
Zalążkiem dzisiejszego Ermoupoli była osada Ano Syros założona w XII w. przez panujących tu wówczas Wenecjan. Nowa nazwa miasta pojawiła się dopiero w 1826 roku. Ermoupoli (Hermoupoli), nazwane tak od boga handlu – Hermesa, bardzo szybko rozprzestrzeniło się na oba wzgórza i tereny wokół dużej zatoki. Oprócz licznych stoczni powstawały tu banki, firmy żeglugowe i handlowe, otwierano liczne szkoły. Rozwijało się też wiele różnych gałęzi przemysłu. Co roku tutejsze stocznie opuszczało ok. 80 nowych statków, w tym pierwszy grecki parowiec. O tym jak duże było to XIX-wieczne miasto świadczy liczba ponad 30 000 mieszkańców, co stawiało je, obok Aten i Patry, w gronie największych miast ówczesnej Grecji.
XX wiek nie był już tak łaskawy dla wyspy. Gdy Pireus stał się głównym portem Grecji, Syros zaczęła tracić na znaczeniu, a po II wojnie światowej już nie wróciła do dawnej potęgi.
Ermoupoli – co warto zwiedzić
Każdemu polecamy wejście na wzgórze Ano Syros z katolicką katedrą św. Jerzego. Roztacza się stąd fantastyczny widok, zarówno na miasto w dole, jak i na całe Cyklady. Zanim dotrzecie na górę czeka Was kluczenie po schodach średniowiecznej stolicy wyspy. Ano Syros czyli górne Syros, zbudowali Wenecjanie i od tamtych czasów jest nieprzerwanie zamieszkałe. To urzekające miejsce, z wąskimi uliczkami pośród pięknych pastelowych domów, które wydaje się, że przenosi nas do innej epoki. Ano Syros przypomina prawdziwą twierdzę. Nie ma tu typowego centrum, a domy, ze wzmocnionymi ścianami zewnętrznymi, przyklejone są do siebie tworząc mury obronne otaczające resztę miasta. Dawniej do wewnątrz miasta prowadziło 7 bram, które były zamykane na noc, co zapewniało dodatkowe bezpieczeństwo mieszkańcom.
W plątaninie uliczek można trafić na małą tawernę Lilis, gdzie w latach pięćdziesiątych Markos Vamvakaris, jeden z ojców rembetiko, grał dosłownie za tzw. miskę strawy. Dwa kroki dalej znajduje się muzeum (wstęp 2 euro), w którym znajdują się liczne pamiątki po artyście.
Dolna, nowa część Ermoupoli niemal na każdym kroku zachwyca wspaniałymi rezydencjami. Niesamowicie wyglądają okazałe domy bogatych kupców, leżące bezpośrednio nad brzegiem morza. Podziwiamy je za każdym razem wpływając do portu.
W mieście nawet budynki użyteczności publicznej wzbudzają zachwyt. W sercu miasta, przy ogromnym placu Miaouli, mieści się największy w całej Grecji ratusz. Pomimo tego, że jest to normalnie funkcjonujący urząd, jest również otwarty dla zwiedzających. Co więcej to także siedziba muzeum archeologicznego.
Nieopodal ratusza mieści się teatr Apollon nazywany miniaturą włoskiej La Scali. Prosta a zarazem elegancka architektura wyróżnia go na tle innych greckich teatrów. Odbywają się w nim liczne przedstawienia i koncerty.
Wśród wielu atrakcji miasta zainteresowało nas, między innymi, jedyne kasyno na Cykladach, co prawda małe, ale jest.
W Ermoupoli działa firma Zylo, znana z ręcznie robionych drewnianych oprawek okularowych.
Dla zainteresowanych techniką – w tutejszym muzeum można zobaczyć prototyp pierwszego elektrycznego samochodu i prześledzić przemysłowy rozwój wyspy. Muzeum mieści się w zachodniej części portu, naprzeciwko szpitala. Wstęp zaledwie 2 euro.
Gdzie cumować w Ermoupoli
W Zatoce Ermoupoli mamy możliwość cumowania w porcie jachtowym (określanym na wyrost mariną), w porcie głównym oraz ewentualnie w porcie rybackim.
Port jachtowy (nazywany na wyrost mariną) 37°25,84’N 024°56,44’E
Jest tam spokojnie i cicho, jednak dość daleko do centrum. Dużą zaletą jest fakt, że nikt nie pobiera tu opłat. W prawie całym porcie jest wystarczająca głębokość dla jachtów. Jedynie w części wschodniej jest poniżej 2 metrów głębokości.
Jak większość tego typu portów w Grecji, jest niedokończony, brak mooringów, prądu i wody. Ponieważ pomiędzy pirsami jest wąsko i brak jest mooringów, można tu cumować jedynie longside. Cumując od nawietrznej strony pirsu, jachty są narażone na silny, dociskający wiatr.
Najwygodniejsze miejsce do cumowania mieści się od wewnętrznej, południowej strony pirsu północnego, na którym stoi mały budynek i nieczynny dystrybutor paliwa. Niestety, miejsce jest bardzo często zajęte.
W porcie stoi „na dłużej” kilka porzuconych jednostek. Uwaga: Wpływając do portu, jakieś 200 m od główek, zwróćcie uwagę na widoczne na mapie spłycenie – 1.9m.
Zakupy można zrobić w oddalonym o 600 m od portu supermarkecie – Sklavenitis.
Przy głównej drodze, naprzeciwko stacji benzynowej, jest pizzeria. Czynna chyba tylko w sezonie – gdy byliśmy tam ostatnio w październiku była zamknięta.
Port rybacki
Bardzo trudno znaleźć w nim miejsce, gdyż cumują tu głównie łodzie rybackie. Jeśli zdecydujecie się jednak na postój, to jachty mogą zacumować longside, na zewnątrz portu, przy pirsach północnym i wschodnim, Często cumują tam większe kutry rybackie.
W pobliżu portu mieści się kilka tawern, są sklepy i kawiarnie. Z portu rybackiego do centrum miasta jest niecały kilometr.
Główny port 37°26,55’N 024°56,68’E
Cumując w głównym porcie doświadczacie typowego portowego klimatu. Hałas manewrujących całą dobę promów oraz cumowanie w samym centrum tętniącego życiem miasta sprawia, że należy zapomnieć o spokoju i ciszy. Jednak zlokalizowane przy samej kei sklepy, tawerny, kawiarnie i kluby sprawiają, że postój w tym porcie ma swój specyficzny urok.
Jachty cumują przy kei północnej. Miejsca do cumowania wskazuje najczęściej obsługujący port, sympatyczny harbourmaster Thanassis – tel. +30 693 264 4072. Opłaty za postój pobierane są w biurze obsługi portu (Thanassis przynosi na jacht druk do wypełnienia i wskazuje miejsce gdzie trzeba się udać).
Przy biurze są też płatne prysznice (skiper najczęściej ma prysznic gratis). Cumujemy w typowy dla Grecji sposób – rufą do kei z wyrzuconą z dziobu kotwicą. W powodu fal, wywoływanych przez manewrujące w pobliżu promy, należy koniecznie pozostawić większe odstępy pomiędzy jachtami oraz pomiędzy rufą a keją (informuje o tym też Thanassis, gdy odbiera od Was cumy). Na szczęście kotwica dobrze trzyma, ale warto wyrzucić jej więcej. Z powodu tych fal, nie należy, nawet, jeśli są wolne miejsca, cumować w tym miejscu longside, gdyż grozi to poważnym uszkodzeniem jachtu.
Na kei jest woda i prąd, a paliwo dostarczane jest autocysterną. Ze świeżych informacji, jakie uzyskaliśmy od Thanassisa – przygotowano nowe solidniejsze słupki w prądem.
Przy silnym meltemi w porcie tworzy się dość nieprzyjemna fala. Pozostawiając jacht przy kei, udając się na kolację, czy na zwiedzanie, pamiętajcie by koniecznie podnieść trap, a jeszcze lepiej odsunąć jacht od kei, skracając łańcuch kotwiczny. My przy silnym meltemi staramy się nie pozostawiać jachtu bez opieki.
Będąc w Ermoupoli zawsze robimy zakupy na naszej ulubionej ulicy – Chiou. Na odcinku zaledwie kilkudziesięciu metrów, pomiędzy nadmorską promenadą a placem Miaouli, zlokalizowane są sklepy spożywcze, warzywne, mięsne, rybne, piekarnie i inne. Jest tu też tawerna i kilka kafenejonów.
Naszym ulubionym sklepem jest „Prekas”, w którym można kupić lokalne specjały.
Oprócz tego w pobliżu portu jest kilka supermarketów, między innymi Sklavenitis, w których można zrobić większe zakupy. Znajdziemy tu również sklep żeglarski. Jeśli potrzebujecie pomocy fachowca (żaglomistrza lub mechanika), zwróćcie się o pomoc do harbourmastera Thanassia, zawsze chętnie pomoże.
W Ermoupoli, jeśli nie chce nam się oddalać od jachtu, siadamy w tawernie Peri Tinos przy stoliku na samej kei. Jeśli chcemy mieć większy wybór, idziemy trochę ponad 200m, na ulicę Kiparissou, gdzie jest kilka tawern. Nasza ulubione to Ithaki tou Ai lub Seminario. Wybór dokonuje się najczęściej automatycznie, po prostu siadamy tam gdzie są wolne miejsca. Dla zwolenników tańszego i szybkiego jedzenia (bez kilkugodzinnego celebrowania) polecamy kilka gyrosowni oraz tanią tawernę (coś w stylu jadłodajni), w której można też zamówić jedzenie z dostawą na jacht – to Kastri.
Port w Finikas, Foinikas, Foinikou, Phoinika 37°23,81’N 024°52,62’E
Drugi port wyspy Siros – Finikas leży w południowej części wyspy, w zatoce o tej samej nazwie.
Przy wiejącym większą część lata meltemi, port ten zapewnia dużo spokojniejszy postój niż Ermoupoli. Jedynie przy wiatrach południowych cumowanie tutaj staje się niewygodne, a miejsca od południowej strony pirsu południowego są niebezpieczne.
Jachty cumują od wewnętrznej i zewnętrznej strony południowego pirsu, na którym jest prąd i woda. Jeśli przy południowym pirsie nie ma miejsc, możecie zacumować, ale tylko longside, od zewnętrznej strony pirsu północno-wschodniego. Uważajcie, gdyż blisko brzegu jest płytko (brak wody i prądu oraz postój niezbyt wygodny i bezpieczny).
Miejsca wewnątrz portu przeznaczone są dla łodzi rybackich. Miejsce cumowania często wskazuje obsługa portu. Harbourmaster – Halavazis Nikolaos, tel. (+30) 693 714 7248.
Wpływając do wewnętrznej części portu należy trzymać się bliżej południowego pirsu (bliżej brzegu jest płytko) i uważać na silne wiatry spadowe, które przed samym portem robią się jeszcze silniejsze. W porcie są tawerny, kawiarnia i bar, a nieopodal portu jest sklep spożywczo-przemysłowy i sklep żeglarski. Można stąd dojechać autobusem do Ermoupoli. Gdyby w porcie nie było miejsca, w zatoce Finika można stawać na kotwicy. Piaszczyste dno dobrze trzyma kotwicę.
Jeśli nie chce nam się chodzić dalej, to jadamy w portowej tawernie to Limanaki, ale jeśli macie czas, to polecamy leżącą przy plaży, ponad pół kilometra od portu tawernę Calmo Mare.
Port Posidhonia 37°23,23’N 024°52,89’E
W południowej części zatoki Finikas znajduje się drugi port – Posidhonia. Składa się on z dwóch części – wojskowej, która jest wyłączona z żeglugi (strefa zaznaczona na mapie) oraz rybackiej.
Po niedawnym przedłużeniu pirsu północnego, właśnie przy nim (najlepiej od strony zewnętrznej) mogą cumować jachty, jest tam ok 3 m głębokości.
Uwaga: Ze względu na militarny charakter portu należy liczyć się ze zmianami lub całkowitym zakazem cumowania. Jest tu woda i prąd. Wewnątrz portu jest płycej i cumują tam łodzie rybackie. W pobliżu portu są tawerny, kawiarnie i hotel. Po południowej stronie cypla Diakoftis (Koufo) znajdują się dwie małe zatoczki dobrze chroniące przed meltemi.
Gdzie kotwiczyć na Syros
Zatoka Glysoura 37°28,34’N 024°56,86’E
Zatoka Glysoura to mała zatoka leżąca na wschodnim wybrzeżu wyspy i oddalona o ponad 2 Mm na północ od Ermoupoli. Można tam stanąć na chwilę na kotwicy. Gdy wieje meltemi lub wiatr ze wschodu, kotwiczenie w zatoce nie jest wskazane.
Zatoka Megas Lakkos 37°29,45’N 024°53,55’E
Duża zatoka Megas Lakkos, to w zasadzie 3 mniejsze zatoki:
Zatoka Grammata 37°29,88’N 024°53,43’E
Zatoka Grammata leży w północnej części zatoki Megas Lakkos i składa się z trzech odnóg. Najlepsza i najbezpieczniejsza jest odnoga północna, która doskonale chroni przed meltemi. Znajdziemy tu również małą plażę.
Na zachodnim cyplu, zwanym również Grammata, znajduje się stanowisko archeologiczne. Na skałach wyryte są tu greckie i łacińskie napisy pochodzące z okresu bizantyjskiego i rzymskiego. Są to imiona żeglarzy, modlitwy o bezpieczną podróż czy podziękowania za szczęśliwy powrót.
Niektóre ozdobione są rysunkami. Grammata oznaczało pisanie bądź litery i stąd też się wzięła nazwa tego miejsca. Nie prowadzi tu żadna droga, a dotarcie tu wytyczonymi szlakami turystycznymi trwa kilka godzin. Warto więc będąc jachtem w tym rejonie zobaczyć to niezwykłe miejsce. W południowej odnodze zatoki również jest plaża.
Zatoka Marmari 37°29,71’N 024°53,82’E
Zatoka Marmari leży w środkowej części zatoki Megas Lakkos. Ta zatoka również dobrze chroni przed meltemi. Jest tu też mała plaża.
Zatoka Lia, Spilia 37°29,43’N 024°53,91’E
Zatoka Lia składa się z dwóch odnóg, północnej i południowej. W południowej mieści się plaża.
We wszystkich zatokach piaszczyste dno zapewnia dobre trzymanie kotwicy. Należy jednak uważać na silne wiatry spadowe występujące we wszystkich tych zatokach. Przy wiatrach południowych i zachodnich postój w zatoce jest niewskazany.
Zatoka Aetou, Fira 37°28,2’N 024°53,3’E
Zatoka Aetou gorzej chroni przed meltemi niż Megas Lakkos, jednak przy słabszych wiatrach może służyć jako doskonałe miejsce na krótki postój.
Piaszczyste dno dobrze trzyma kotwicę. Przy wiatrach południowych i zachodnich postój w zatoce jest niebezpieczny, poza tym należy uważać na silne wiatry spadowe. Jest tu ładna plaża.
Zatoka Delfini, Delfino, Delphino 37°27,49’N 024°53,8’E
Ładna zatoczka z plażą, która dość dobrze chroni przed meltemi.
Uważajcie na leżącą na środku zatoki dobrze widoczną skałę, którą można opłynąć dookoła. Kotwicząc w zatoce, należy uważać na silne wiatry spadowe. Piaszczyste dno zapewnia dobre trzymanie kotwicy. Na plaży w sezonie otwarta jest tawerna i kawiarnia.
Zatoka Kini 37°26,76’N 024°53,81’E
Kolejna zatoka zachodniego wybrzeża wyspy Syros, w której można zakotwiczyć. W zatoce Kini znajduje się mała rybacko-wypoczynkowa miejscowość o takiej samej nazwie. Są tam tawerny, kawiarnie i sklepy. W północnej części zatoki leży mały port rybacki, jednak przy kei portu jest za płytko, by móc tam zacumować. Jedyne miejsce, gdzie można ewentualnie zacumować, znajduje się na końcu pirsu zachodniego – jest tam ok. 2.20 m głębokości.
Uwaga: W wodzie przy kei i pirsie jest dużo mooringów i bojek łodzi rybackich. Najwygodniej i najbezpieczniej jest rzucić kotwicę pod osłoną zachodniego falochronu. Przy wiatrach zachodnich i południowych lepiej jest rzucić kotwicę w południowej części zatoki. W całej zatoce jest piaszczyste dno, które zapewnia dobre trzymanie kotwicy. Uważajcie, gdyż bliżej brzegu jest płytko.
Zatoka Gallisas 37°25,3’N 024°52,55’E
Płynąc dalej na południe, niecałe 2 mile od Kini, znajdziecie następną zatokę – Galissas. Znajduje się tu mały rybacki porcik z krótkim pirsem, gdzie w wyjątkowych sytuacjach można szukać schronienia (głębokość przy końcu pirsu wynosi ponad 2 m, jednak w wodzie przy samym pirsie są kamienie, więc trzeba stawać rufą do pirsu na długich cumach).
Zatoka dobrze chroni przed meltemi, jednak dają się we znaki silne wiatry spadowe. Piaszczyste dno dobrze trzyma kotwicę. Zatoka dobrze chroni przed wiatrami z północy, wschodu i południa. Przy wiatrach południowych lepiej kotwiczyć w pobliżu portu. Jak we wszystkich zatokach zachodniego wybrzeża Siros, postój przy wietrze z zachodu jest niebezpieczny. W odległym ok. 1 km miasteczku Galissas są hotele, tawerny, kawiarnie i sklepy.
Zatoka Asprofyladas, Asprofilada 37°22’N 024°53,2’E
Zaraz za cyplem Asprofylada leżą trzy małe zatoczki, otwarte od strony południowo-wschodniej. Nie ma tu dobrych warunków do kotwiczenia, ale zatoczki stanowią dobrą, tymczasową ochronę przed meltemi i wiatrami z zachodu. Kamieniste dno nie daje dobrego trzymania dla kotwicy.
Zatoka Tria Lagkonia 37°22,35’N 024°53,93’E
Zatoka, podobnie jak Asprofilada, może służyć jako tymczasowe schronienie, w przypadku pogorszenia się warunków pogodowych. Zatoka jest lepszym miejscem na postój niż wcześniejsza Asprofilada. Również dobrze chroni przed meltemi ale kotwicząc należy uważać na silne wiatry spadowe. Dno lepiej trzyma kotwicę.
Zatoka Megalos Gialos 37°22,55’N 024°54,62’E
Trzecia zatoka południowego wybrzeża wyspy, podobnie jak dwie poprzednie, może służyć jako tymczasowe miejsce schronienia.
Zatoka Megalos Gialos składa się z dwóch odnóg , mniejszej – południowej i większej – północnej. Dobra ochrona przed meltemi. Przy wiatrach południowych i wschodnich kotwiczenie może być niebezpieczne. Kotwica trzyma dość dobrze.
W północnej odnodze jest mały pirs dla łodzi rybackich, jednak jest przy nim za płytko, by móc do niego zacumować. W zatoce znajduje się ładna, popularna na wyspie plaża, a w miejscowości są tawerny, kawiarnie i sklepy.
Zatoka Chasani 37°23,12’N 024°56,1’E
Mała zatoczka służąca, podobnie jak Megalos Gialos, na krótki postój połączony z kąpielą. We wschodniej odnodze jest niewielka plaża. Zatoka dobrze chroni przed meltemi, przy wiatrach południowych i wschodnich postój w zatoce może być niebezpieczny.
Zatoka Varis 37°23,25’N 024°56,6’E
Zatoka Varis jest zdecydowanie najbezpieczniejszą zatoką południowego wybrzeża Siros. Zatoka doskonale chroni przed wiatrami z kierunku zachodniego do wschodniego, w tym od meltemi. Jedynie przy wiatrach południowych kotwiczenie w zatoce Varis jest niebezpieczne. Piaszczyste dno bardzo dobrze trzyma kotwicę.
Wpływając od zatoki Varis, po lewej mijamy dwie mniejsze zatoki – Achladi i Stravokanis z małym porcikiem rybackim. Kamienny falochron osłania mały pirs, który na końcu ma ok. 2 m głębokości i w wyjątkowej sytuacji można spróbować tam zacumować – uwaga na mooringi łodzi rybackich.
W porcie funkcjonuje tawerna. Gdyby zastał Was w zatoce południowy wiatr, jedynego w miarę bezpiecznego na kotwiczenie można szukać właśnie pod osłoną tego falochronu. Doskonałe warunki do kotwiczenia są natomiast w głębi zatoki, na wysokości plaży. W północno-wschodniej części zatoki, przy charakterystycznej dużej posiadłości, jest betonowy pirs. Jest tam wystarczająco głęboko, by zacumować, jednak – z racji tego, że to prywatny teren – nie należy tam cumować. W miasteczku są tawerny, kawiarnie i sklepy. Uwaga na silne wiatry spadowe.
Zatoka Abelos 37°23,5’N 024°57,4’E
Mała zatoka, która dość dobrze chroni przed meltemi i wiatrami zachodnimi. Wpływając do zatoki należy uważać, gdyż jest tu dużo skał. Przy wiatrach południowych i wschodnich, wejście do zatoki jest bardzo niebezpieczne.
W południowej części zatoki Abelos jest mały porcik rybacki, ale jest on za płytki dla jachtów. Tawerny, kawiarnie i sklepy znajdują się w oddalonym o około kilometra miasteczku Vari.
Wysepka Didymi, Gaidharos, Gaidaros 37°25,52’N 024°58,71’E
Mała wysepka Didimi leży blisko portu Ermoupoli i jest dobrym oraz spokojnym miejscem, gdzie można stanąć na kotwicy.
W jej południowo-wschodniej części znajduje się zatoka Megali Agkali (Megali Angali) 37°25,52’N 024°58,71’E z ładną plażą i dobrym kotwicowiskiem. Piaszczyste dno dobrze trzyma kotwicę. Wpływając do zatoki należy uważać na silne wiatry spadowe.
Zatoka dobrze chroni przed meltemi i stanowi alternatywę do postoju w Ermoupoli. Przy wiatrach południowych postój w zatoce jest niebezpieczny. Popołudniami i w weekendy przypływa tu dużo łodzi (głównie RIB’ów) z Ermoupoli, którzy z zamiłowaniem prezentują moc swoich silników, tworząc przy tym duże fale. Nieopodal Didymi, na redzie często stoją statki. Latarnia stojąca na wyspie ma 30 metrów wysokości i jest najstarszą obrotową latarnią w Grecji.
Autorzy: Elżbieta i Piotr Kasperaszek
Od 30 lat przemierzają Grecję jachtem i nie tylko. Autorzy 7 przewodników żeglarskich o Grecji, w tym jeden „242 miejsca w Grecji, które można zobaczyć, żeglując” adresowany nie tylko dla żeglarzy oraz książki kucharskiej o kuchni greckiej. Przez wiele lat publikowali artykuły w Żaglach i Jachtingu. Pierwszy przewodnik – „Grecja, najlepsze trasy dla żeglarzy” uzyskał dwie prestiżowe nagrody: Nagrodę im. Leonida Teligi za rok 2015 oraz Nagrodę Magellana, za najlepszy przewodnik za rok 2015. Przewodnik „242 miejsca w Grecji, które można odwiedzić, żeglując” został wyróżniony przez Magazyn Literacki KSIĄŻKI, w kategorii – najlepsze publikacje turystyczne 2022 roku.
Posty w kategorii
Rodos
Rodos to największa z wysp Dodekanezu i czwarta co do wielkości wyspa w Grecji.... więcej »
zobacz więcejWyspa Poros
Wyspa Poros To jedna z ładniejszych wysp Zatoki Sarońskiej, której wizytówką jest charakterystyczna wieża... więcej »
zobacz więcejWyspa Kithnos
Kithnos to kolejna, po Kea, nieskażona masową turystyką cykladzka wyspa. Jest jednak od niej... więcej »
zobacz więcej